W wielu firmach środowisko informatyczne jest coraz bardziej skomplikowane – wykorzystuje się coraz więcej aplikacji, różne systemy operacyjne, a w serwerowni pojawia się coraz więcej sprzętu. W końcu problemem może się stać brak miejsca na kolejne maszyny.
reklama
Przed takim problemem stanęło przed kilku laty Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, zakład opieki zdrowotnej zajmujący się ratownictwem medycznym i transportem sanitarnym. Sprawne wsparcie informatyczne jest tam kluczowe dla komunikacji i wymiany informacji między rozmieszczonymi w całej Polsce 17 bazami Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego.
– Tymczasem nasza serwerownia była wyjątkowo mała i w pewnym momencie stanęliśmy przed problemem, gdzie wstawić kolejną maszynę – mówi Maciej Paczesny, główny informatyk LPR.
Rozwiązaniem okazała się wirtualizacja. Co to jest? To jedno z najmodniejszych obecnie słów w firmowych działach IT. Umożliwia ona efektywniejsze wykorzystanie istniejących zasobów sprzętowych środowiska informatycznego poprzez modyfikowanie ich cech. Jej korzenie sięgają idei partycjonowania, pozwalającej dzielić jeden serwer fizyczny na wiele serwerów logicznych. Wirtualizacja związana jest z technologiami działającymi pomiędzy komputerem a jego oprogramowaniem, czego efektem jest to, że system operacyjny zaczyna traktować odrębne serwery jako jeden zasób. Pozwala to uruchomić wiele systemów operacyjnych jednocześnie na pojedynczej maszynie.
Więcej na ten temat w Forsal.pl: Jak skutecznie odchudzić firmową serwerownię?
Marek Jaślan
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*