Najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy – jeśli do tej pory nie staliście się ofiarami działań cyberprzestępców, to możecie nazwać się prawdziwymi szczęściarzami. Ilość zagrożeń i ataków rośnie lawinowo, a skala tego zjawiska naprawdę robi wrażenie – każdego dnia ich skutki dotykają milionów osób na całym świecie. Oszustwa, kradzieże tożsamości, wyłudzanie poufnych danych czy haseł do kont i rachunków bankowych to internetowa codzienność.
Czyli jak łatwo skompromitować swoje hasło w sieci.
Nie ustawiaj tych samych haseł do wielu kont np. poczty, Facebooka i Allegro. Wyciek hasła z jednego miejsca to jeszcze nie dramat, ale jeżeli tego samego hasła użyłeś w kilku serwisach w najlepszym wypadku możesz utracić kontrolę nad swoją tożsamością w sieci.
Hasła zapisane w .doc lub .txt – przyznać się, kto ma na pulpicie plik tekstowy z zapisanymi hasłami? :) Może nawet dla "zmyłki" nazwany "wakacje.txt" :) Wasz pulpit lub inny folder na dysku nie jest bezpiecznym miejscem do przechowywania otwartym tekstem takich danych! Zresztą zabezpieczony dokument MS Word również nie – złamanie takiego hasła zajmuje dosłownie chwilę…
Nie przechowuj swoich loginów i haseł w przeglądarce. To dość popularne wśród użytkowników – dla własnej wygody zapisują hasła w przeglądarkach. One same zresztą intensywnie nas o to proszą i jeśli nie wyłączymy tej opcji w ustawieniach przeglądarki, zobaczymy monit przy każdym logowaniu. Nie wierzcie w zapewnienia producentów, że przeglądarki są bezpiecznie, szyfrowane etc. Owszem, może są bezpieczne, ale w tym momencie. Jednak czy macie pewność, że za 10 min nie natraficie w sieci na nowy typ zagrożenia, które poradzi sobie z zabezpieczeniami?
Nie ufaj w 100% dostawcom usług czy serwisów internetowych. Oni również są tylko ludźmi i mogą popełnić błąd. O wypadku pod tytułem – wyciek danych X tysięcy użytkowników z serwisu Y – na pewno dowiesz się po fakcie :) A z jakim opóźnieniem – to już zależy od dobrej woli właścicieli serwisów.
Robisz zakupy w internecie? Jeżeli tak, to pewnie zwróciłeś uwagę, że spora część sklepów internetowych chce, abyś założył swoje konto. POD ŻADNYM POZOREM nie ustawiaj w takim wypadku hasła, z którego skorzystałeś wcześniej na innym portalu! Moduły sklepowe nie zawsze są bezpieczne – czasami przez zaniedbania twórców, a czasami przez zaniedbania samych właścicieli sklepów, którzy z danego rozwiązania korzystają. Ten punkt jest o tyle istotny, że w przypadku dużych serwisów typu Facebook.com możesz liczyć na bardzo rozwinięte mechanizmy zabezpieczające. W przypadku małych sklepików internetowych, których są przecież tysiące, wykazałbym się dużą dozą ostrożności.
Czyli jak skutecznie chronić swoje hasła.
Ustawiaj ekstremalnie bezpieczne hasła do serwisów społecznościowych, poczty czy innych portali, które aktualnie są ‘trendy’. Powód jest prosty – gdybym był atakującym założyłbym, że często logujecie się np. do Facebooka (na własnym komputerze, telefonie, na komputerach znajomych) i aby sobie ułatwić życie – ustawiliście nieskomplikowane hasło.
Jeżeli często kupujesz w różnych sklepach internetowych, załóż sobie osobną skrzynkę mailową, na którą będziesz rejestrował konta. Będzie tam trafiała cała korespondencja związana z realizacją zamówienia, ale także oferty, które niekoniecznie Cię interesują. I najważniejsze: w razie gdyby Twoje dane zostały wykradzione ze sklepu, zamykasz złodzieja w odseparowanym środowisku, z którego nie będzie mógł prowadzić dalszych ataków na Twoją tożsamość w sieci.
W hasłach używaj dużych i małych liter, cyfr i znaków specjalnych.
Większość serwisów stosuje już zabezpieczenia w postaci minimalnej długości hasła i wykorzystania wielkich i małych liter. Spraw jednak, aby był to dla Ciebie nawyk, nawet jeżeli nie jest to wymagane.
W miarę możliwości, zmieniaj co jakiś czas hasła do kluczowych serwisów.
Twoja skrzynka pocztowa, na którą zarejestrowałeś swoje ulubione serwisy – Facebook, Nasza-Klasa, Allegro, itd. to centrum Twojego wszechświata. Jeżeli wpuścisz do niego osobę o złych intencjach, możesz narazić się na poważne konsekwencje
Czyli jak maksymalnie zwiększyć swoje bezpieczeństwo.
Na rynku dostępnych jest kilka aplikacji, które pozwalają zarządzać naszymi hasłami do różnych serwisów – np.LastPass czy też Roboform – oba rozwiązania występują zarówno w wersjach bezpłatnych, jak i płatnych. Sam korzystam z Roboforma. Zasada działania jest dość prosta:
Aplikacje zostają dodane do przeglądarek w postaci toolbarów w górnym menu. Po każdym nowym uruchomieniu przeglądarki, restarcie komputera, wyjściu z trybu uśpienia i próbie zalogowania do wybranego serwisu zostaniemy poproszeni o podanie hasła głównego.
Zalet tego rozwiązania jest kilka:
Wady:
Jeżeli nie jesteś czegoś pewien – zapytaj znajomych lub zadaj pytanie w sieci – internet pełen jest dyskusji i niewątpliwie ktoś już kiedyś zapytał o to, co w danym momencie Cię trapi :)
Autor:
Mateusz Dobrowolski
Specjalista od marketingu internetowego oraz strategi budowy długofalowych relacji z klientami. Powyższy tekst powstał w oparciu o wiedzę i doświadczenia zebrane podczas 2 letniej pracy w zespole omegasoft.pl
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|