Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

IT Fiction: Pamięć polityczna nie istnieje?

25-11-2010, 12:27

"Padamy!" - na tę komendę europosłowie zebrani w ośrodku szkoleniowym Kościoła Przemysłowców rzucili się na ziemię. Nie było tchórzliwego uginania kolan, tylko ordynarne klapnięcia na ziemię. To było przygotowanie do ważnej rezolucji w sprawie AFTA.

Nikt tak naprawdę nie rozumiał, dlaczego politycy ulegali Przemysłowcom. Niby to oni mieli władzę, ale na prośbę przemysłowców potrafili ryzykować karierę albo robić naprawdę głupie rzeczy, takie jak stawianie się w ośrodkach szkoleniowych na zaprawę fizyczną.

Ćwiczenia trwały już od 20 minut i ciągle polegały na tym samym. Na komendę "biegniemy" europosłowie zaczynali dziki bieg w miejscu. Potem była komenda "padamy". Po jej usłyszeniu wszyscy mieli rzucić się na ziemię i leżeć w bezruchu niczym dydelfy w obliczu drapieżnika.

- Bardzo, bardzo dobrze - szkoleniowiec chwalił europosłów, którzy tłumnie przybyli na szkolenie. - Teraz utrudnimy ćwiczenie. Zamiast "biegniemy" będę mówił "bronimy praw obywateli", a zamiast "padamy" będę mówił "odpuszczamy i głosujemy, jak przemysł każe". Zrozumiano? No, to ćwiczymy!

Posłowie z trudem zaczęli bieg w miejscu. Na tym etapie przypominał on trucht, ale uczestnicy szkolenia starali się. Aż cztery minuty czekali na komendę "odpuszczamy i głosujemy, jak przemysł każe". Gdy komenda padła, wszyscy chętnie runęli na podłogę.

- Prawda, że przyjemne uczucie? Odpuszczanie jest dobre, bardzo dobre. Bieganie też jest dobre, bo daje zdrowie, ale... kiedyś trzeba odpuścić - zapewniał trener, któremu zależało na wyrobieniu u podopiecznych właściwego skojarzenia.

- Teraz pamiętajcie, że to, co ćwiczyliście, musi zostać powtórzone w polityce unijnej. Wiecie, jak to zrobić? - spytał trener. Odpowiedziało mu bezrozumne milczenie, więc kontynuował. - My troszczymy się o wasze zdrowie polityczne, więc do czasu pozwalamy wam bronić praw obywateli. Głosujecie przeciwko obchodzeniu demokracji, potem podpisujecie ostre oświadczenia, ale na naszą komendę odpuszczacie i mówicie, że wszystko jest cacy, bo jest dla przemysłu! To jest to "zbawienne odpuszczenie".

- Paskudnie się czuję - wybełkotał jeden ze zmęczonych europosłów PPE. Miał na myśli zmęczenie fizyczne, ale trener odebrał to jako akt buntu.
- Jak możesz tak mówić - trener doskoczył do posła i zaczął go okładać szpicrutą. - Powinieneś czuć się świetnie! Technika "broń i odpuszczaj" już się sprawdziła przy pracach nad Pakietem telekomunikacyjnym, sprawdzi się także przy AFTA, zawsze się sprawdzi.
- A jak ktoś nie odpuści? -
spytał jeden deputowany przerażony aktem chłosty.
- To będzie tyle głosowań, ile trzeba - odpowiedział trener, wymierzając ostatni cios. - Pewnie widzieliście to nie raz, że parlament raz się sprzeciwił jakiejś polityce, drugi raz, trzeci... ale w końcu zawsze odpuścił. Wystarczy odpowiednio długo poddawać tekst pod głosowanie, ale ja wam mówię... lepiej odpuszczajcie po dobroci! Co to jest?!

Dopiero teraz trener zauważył, że posłowie przekazują sobie jakąś karteczkę. "Kolejny bunt" - pomyślał. W mgnieniu oka doskoczył do posła trzymającego tajną wiadomość. Uderzył go szpicrutą w dłoń, aby odebrać dowód buntu.

Wszyscy popatrzyli na trenera z przerażeniem. Ten przeczytał, co było napisane na kartce i...  zaczął się śmiać, tak naturalnie, zabawnie...

- Hehehe... wierzycie w "pamięć polityczną". Serio? - spytał na głos trener i na wszelki wypadek wyznaczył osła do odpowiedzi.
- Eeee... jaa... myślę... że... no... wyborcy zawsze mogą pamiętać, kto głosował za AFTA - wydukał pytany. 
- Hehehe - trener śmiał się. - Nie bój żaby, przyjacielu. Oni nie wiedzą, po co jest AFTA. Nawet jeśli wiedzą, to co? I tak nie wiedzą, jak sprawdzić, kto jak głosował. Parlament Europejski weźmie na siebie odpowiedzialność zbiorowo. Pamięć polityczna nie istnieje! Nic wam nie grozi...

* * *

UWAGA: Powyższe opowiadanie to fikcja, ale pamięć polityczna nie musi być fikcją. Protokół z głosowania w sprawie ACTA można znaleźć na stronie Parlamentu Europejskiego. Na stronach 105 i 106, pod znakiem "-" można znaleźć nazwiska europosłów, którzy nie mają nic przeciwko tworzeniu ACTA za plecami obywateli (głównie europosłowie z PO i PiS). 


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl