Według danych Cisco 14,4 bln $ to przybliżona, szacowana wartość rynku Internetu rzeczy w 2022 roku. Z tej kwoty 3,7 bln $ przynieść ma poprawa zadowolenia klientów, 3 bln $ oszczędność czasu, 2,7 bln $ ulepszony łańcuch dostaw i logistyki, 2,5 bln $ redukcja kosztów oraz 2,5 bln $ poprawa wydajności pracowników. Według prognoz, w 2020 roku aż 4,4 bln GB danych zgromadzonych zostanie w cyfrowym świecie.
Zgodnie z chwytliwym hasłem „3P” technologie informacyjne mają za zadanie „przesłać, przetworzyć i przechować” informację. Internet of Things (IoT) jest systemem, w którym obiekty (“rzeczy”) mogą przesyłać dane poprzez sieć bez interakcji człowieka. Rola człowieka jest nadal istotna – pozostaje on swoistym „interfejsem” pomiędzy światem rzeczywistym i światem wirtualnym. Technologia ma ułatwiać życie - rzeczy wypierają człowieka tam, gdzie jego praca jest nadal niebezpieczna, prosta lub monotonna.
Technologie IoT znajdują zastosowanie m. in. w branży motoryzacyjnej. Umieszczone w aucie sensory kontrolują stan techniczny pojazdu, co pomaga zwiększyć bezpieczeństwo użytkownika. System informuje o rodzaju usterki i o miejscu, gdzie można ją naprawić. Z kolei producent samochodu dostaje informacje o tym, jakie są najczęstsze usterki w jego produktach. Technologie IoT wplecione są też w miejskie systemy parkingowe (smart city), informując o wolnych miejscach.
Od 1 kwietnia 2018 roku wszystkie nowe modele aut, aby być dopuszczonymi do użytkowania na terenie Unii Europejskiej, muszą być wyposażone w system eCall, funkcjonujący w oparciu o infrastrukturę numeru 112. System ten automatycznie wzywa pomoc w razie wypadku drogowego. Reakcja człowieka nie jest tutaj potrzebna. W 2020 roku planuje się, że 130 mln samochodów będzie miało system eCall. 2,5 tys. ludzi rocznie ma przeżyć dzięki modułowi eCall.
Pomimo możliwości, jakie daje IoT, stopień jego wykorzystania w polskich przedsiębiorstwach produkcyjnych określić można jako minimalny. Według danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej, jedynie jedna czwarta polskich przedsiębiorców w ogóle zna samą koncepcję Internetu rzeczy. Tylko 3% firm korzysta w codziennej pracy z narzędzi Internetu rzeczy, a jedynie 6% przedsiębiorców planuje wdrożyć tzw. rozwiązania Machine to Machine (M2M). Zakłady produkcyjne jeszcze nie są otwarte na tego typu innowacje.
Wątpliwości budzą zagrożenia związane z bezpieczeństwem i prywatnością. Urządzenia podłączone do sieci mogą być stale monitorowane, dostarczając informacji o stylu życia czy zachowaniu użytkowników. Obawy budzi nieuprawniony dostęp do poufnych danych. Każda luka w zabezpieczeniach prowadzić może do kradzieży danych lub udostępniania ich przez hakerów. Przykładowo, w USA hakerzy poprzez złamanie dostępu do grzałki w akwarium ukradli 30 mln zł.
System ERP w połączeniu z IoT daje nową jakość procesów, produktów i pracy nad nimi. ERP razem z urządzeniami Internetu rzeczy pozwala na zbieranie danych o parametrach i zdarzeniach w systemie bez konieczności angażowania użytkowników. Jednakże, warto pamiętać o zagrożeniach, związanych z wykorzystaniem Internetu rzeczy przy zarządzaniu produkcją. Wymienić można:
Źródło: Rekord.com.pl
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|