Nowy zakład produkcyjny ma stać się najbardziej nowoczesną placówką tego typu na świecie. Jednocześnie znacznie zwiększy możliwości produkcyjne firmy, umacniając ją na pozycji lidera rynku mikroprocesorów.
Intel, największy na świecie producent mikroprocesorów, osiągnął w zeszłym roku najlepsze wyniki finansowe w swojej historii. Firma zarobiła blisko 12 miliardów dolarów netto, o 167 proc. więcej niż rok wcześniej. Nic więc dziwnego, że apetyty tak kierownictwa, jak i akcjonariuszy rosną. Intel już w zeszłym roku zapowiedział ogromne inwestycje w nowe fabryki, w tym pierwszą w Chinach. W tym roku wydatki na ten cel mają wynieść łącznie 6-8 miliardów dolarów.
Rozbudowane mają zostać także m.in. zakłady produkcyjne w amerykańskich stanach Oregon i Arizona, co znacząco zwiększy możliwości wytwórcze firmy. W piątek Intel ogłosił, że przeznaczy 5 miliardów dolarów na budowę nowej fabryki w drugim z wymienionych stanów, w miejscowości Chandler, gdzie już teraz ma on swój zakład. Decyzja ta została ogłoszona w obecności prezydenta Baracka Obamy w zakładach w Hillsboro (Oregon).
W nowej fabryce budowane będą procesory wykonane w technologii 14-nanometrowej. Dzięki niej będą one działały szybciej i bardziej efektywnie. Brian Krzanich, wicedyrektor firmy, powiedział, że nowy zakład pomoże Intelowi utrzymać pozycję lidera na rynku, a także przyspieszy prace nad rozwojem kolejnych technologii.
Budowa powinna rozpocząć się w połowie bieżącego roku, a zakończyć w roku 2013. Już teraz około 75 procent produkcji Intela pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, kolejny zakład, według kierownictwa - najnowocześniejszy na świecie, znacząco zwiększy ten udział. I to w sytuacji, gdy większość firm o podobnych profilu stawia na kraje z tanią siłą roboczą.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*