Nie udało się to ustawodawcy, ale udało Rzepie? Do aktualnego numeru dodawana jest broszurka o dumnej nazwie jak wyżej. Tyle że szkoda, że w oryginalnym tytule też nie użyto chociaż cudzysłowu. Nie jest to bowiem ani kodeks, ani żaden inny kompleksowy zbiór norm prawnych, a co najwyżej praktyczny poradnik - głównie dla konsumenta w sieci. Pozycja ciekawa i przystępna dla zwykłego "usera", ale na pewno nie Kodeks.
więcej