"Jak to jest z zamieszczaniem PEŁNYCH danych osobowych na stronach w stylu www.handeldlugami.pl" - zapytał nas Czytelnik. No właśnie - jak to jest? Strona, którą wskazał internauta, jest wizytówką specyficznego biznesu - tu można kupić dług i dochodzić go wg własnego uznania jako własny. Wystarczy otworzyć stronę, a przeczytamy, że Adam Iksiński z Strefowa Dolnego, zamieszkały przy ulicy Górnej zalega z długiem np. 3 tysięcy złotych. Kilka kliknięć - i poznajemy pełne dane delikwenta. Czy taki delikwent miał pecha, czy zwyczajnie naruszono jego prawa?
więcej