W zeszłym tygodniu informowaliśmy w Dzienniku Internautów o prognozie firmy Gartner dotyczącej sprzedaży komputerów. Spodziewa się ona wzrostu na poziomie 4,4 proc. w skali globalnej w tym roku oraz 8,7 proc. w przyszłym, gdy przekroczy ona 400 mln urządzeń. Biorąc pod uwagę konkurencję ze strony tabletów, a także ostrożność konsumentów, prognoza ta wydaje się dość optymistyczna.

Czytaj także: Już po pecetach?

W ślad za nią podążyły jednak także przewidywania co do sprzedaży półprzewodników. Gartner jeszcze w czwartym kwartale 2011 roku spodziewał się wzrostu o 2,2 proc., teraz jednak podwyższył prognozę do 4,0 proc. Tegoroczna sprzedaż ma być warta więc około 316 mld dolarów. Bryan Lewis z Gartnera twierdzi, że ten rok oznaczać będzie odbicie sprzedaży, czego powodem są zakończenie zmian w poziomach zapasów oraz stabilizująca się sytuacja gospodarcza.

Po 25-proc. spadku sprzedaży w roku 2010 w segmencie pamięci DRAM, w tym roku ma on odnotować wzrost o skromne 0,9 proc. Głównym powodem takiego spadku było obniżenie cen pamięci aż o 50 proc. Z kolei segment pamięci NAND ma urosnąć w tym roku o solidne 18 proc., co zawdzięczać będzie przede wszystkim silnemu popytowi na urządzenia mobilne, w tym przede wszystkim na tablety i smartfony.

Gartner oczekuje tutaj wzrostu na poziomie 78 proc. w porównaniu z rokiem 2011, a przychody ze sprzedaży półprzewodników do tabletów mają wynieść 9,5 mld dolarów. Ilość sprzedanych komputerów osobistych ma wzrosnąć w tym roku o 4,7 proc., a telefonów komórkowych o 6,7 proc. Skala wzrostów nie jest oszałamiająca, pamiętać jednak należy, że porównujemy te liczby z coraz wyższymi danymi za poprzednie okresy.