Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Dzięki komercyjnemu projektowi jest szansa na dostarczenie szerokopasmowego internetu na tereny słabo dostępne. Doskonale wpisuje się to w cyfrową strategię Unii Europejskiej.

Unia Europejska zdaje sobie sprawę z ogromnego znaczenia, jakie dla rozwoju gospodarczego i społecznego ma zapewnienie jak najszerszego dostępu do szybkiego internetu. Cel ten jest jednym z priorytetów UE, na który nie są szczędzone pieniądze. Wykluczenie cyfrowe może bowiem mieć katastrofalne skutki, jeśli w porę nie zostaną podjęte odpowiednie kroki. Dlatego też poszczególne rządy przyjmują programy rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej, modernizacji administracji czy też wsparcia dla nowoczesnych działów gospodarki.

>> Czytaj także: 2 mld internautów do końca 2010 roku

Bez publicznego zaangażowania stworzenie prawdziwie cyfrowej i opartej na wiedzy gospodarki zajęłoby znacznie więcej czasu. Plany zakładają zapewnienie każdemu Europejczykowi dostępu do szybkiego internetu, jednak w niektórych przypadkach jest to działanie niezwykle kosztowne - zwłaszcza na obszarach wiejskich, dalekiej północy czy też na wyspach. Tutaj szansy upatruje się w technologii bezprzewodowej.

Krok w tym kierunku wykonano w piątek. Z kosmodromu w Kourou (Gujana Francuska, Ameryka Południowa) o godzinie 15:39 czasu lokalnego wystartował satelita Hylas-1, po 34 minutach znalazł się na orbicie okołoziemskiej - informuje BBC News. Sygnał o zakończeniu operacji został odebrany przez centrum w Indiach. Najbliższe kilka tygodni upłynie pod znakiem prawidłowego umiejscowienia satelity na wysokości ok. 36 tysięcy kilometrów nad równikiem i sprawdzania urządzeń pokładowych.

Hylas (Highly Adaptable Satellite) to projekt komercyjny firmy Avanti, który został zrealizowany wspólnie z Europejską Agencją Kosmiczną (ze wsparciem publicznych funduszy). Satelita waży zaledwie 2,6 ton i jest w stanie dostarczyć internet szerokopasmowy dla 360 tysięcy użytkowników. Jest to niewielka liczba, biorąc pod uwagę, ilu Europejczyków wciąż nie może korzystać z dobrodziejstw sieci. Trzeba jednak brać pod uwagę, że projekt ten przeznaczony jest przede wszystkim dla osób mieszkających w rejonach trudno dostępnych.

>> Czytaj także: USA też wykorzystają dywidendę cyfrową

Avanti zapowiada, że to dopiero pierwszy z całej serii satelitów. Drugi jest już w budowie i ma znaleźć się na orbicie w ciągu 15 miesięcy. Wiele zależeć będzie jednak od powodzenia Hylas-1 i potencjalnego zainteresowania. Dzięki satelicie klienci zyskają dostęp do internetu o prędkości 10 Mbps.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: BBC News