Zmiany "pod maską" nowoczesnych przeglądarek zachodzą o wiele szybciej niż zmiany w interfejsie. Minęło trochę czasu, zanim przeglądarki odchudzono poprzez przeniesienie paska adresu do kart i wprowadzenie jednego przycisku menu. Na czele tych zmian stali twórcy Google Chrome, którzy... dalej myślą o odchudzaniu interfejsu. 

Google Chrome zrezygnowała już z "http://" w pasku adresu, co wzbudzało sprzeczne opinie. W lutym br. pojawiły się informacje, że twórcy Chrome mogą nawet zrezygnować z paska adresu. Przedstawiono wówczas 4 projekty, które przewidywały m.in. pasek adresu ukrywany lub umieszczony w bocznym panelu.

>>> Czytaj: Chrome Web Store dostępne dla internautów z całego świata

fot. Ars Technica - Google Chrome z ukrywanym paskiem adresu

ConceivablyTech zauważył, że ukrywanie paska jest już dostępne we wczesnych wersjach (tzw. canary builds) Google Chrome 13. Wykorzystano opracowaną wcześniej koncepcję "Compact". Pasek adresu pojawia się po dwukrotnym kliknięciu na zakładkę karty i znika, jeśli zjedziemy z niego myszą.

Przyciski "wprzód" i "wstecz" są w tym układzie umieszczone w lewym górnym rogu przeglądarki, a nie w karcie. Również przycisk dający dostęp do menu wyrzucono poza kartę. Aby włączyć taki interfejs w testowej wersji Chrome, należy kliknąć na kartę prawym przyciskiem i wybrać opcję "Hide the toolbar".

Tym sposobem zyskano więcej miejsca dla aplikacji internetowych - pasek poziomy o szerokości 30 pikseli. Zaraz jednak pojawią się obawy o bezpieczeństwo (łatwiej o atak phishingowy, gdy nie widzi się paska) i oczywiście nie da się uniknąć krytyki, gdy odchodzi się od czegoś, do czego wszyscy są bardzo przyzwyczajeni.

Ukrywanie paska adresu nie dziwi użytkowników urządzeń mobilnych. Możliwe więc, że mamy dobry moment na eliminowanie paska adresu ze stałego widoku. Poza tym kontrowersji nie powinna wzbudzać dostępność nowej opcji. Dopiero pasek domyślnie ukrywany może być przedmiotem większych dyskusji.

>>> Czytaj: Google: Chromebooki z ofertą dla firm - 28 USD miesięcznie