Nie ma być drugim Facebookiem, a połączeniem tego, co Google robi najlepiej, czyli wyszukiwarki z elementami społecznościowymi. Firma wierzy, że dzięki temu dostarczy lepszej jakości usługi. Start już tej jesieni.
Google Me ma ruszyć już jesienią tego roku. Jak jednak zapewnia amerykańska firma, na światło dzienne wychodzić będą systematycznie poszczególne elementy projektu społecznościowego, o którym od kilku miesięcy się mówi. Eric Schmidt, dyrektor generalny Google, powiedział, że jego firma zamierza utrzymać obecne tempo przejmowania firm, co ma służyć powyższemu celowi - podaje agencja Reuters.
Dodał on, że projekt powstanie w oparciu o główną siłę Google, czyli wyszukiwarkę, do której dołączony zostanie komponent społecznościowy. Firma z Mountain View chce, wiedząc więcej o swoich użytkownikach i ich znajomych, dostarczać lepszej jakości usługi. Zamierza ona także skorzystać na boomie na gry sieciowe - jak informowaliśmy w lipcu Google była zaangażowana w rozmowy z ich producentami.
Do końca roku firma zamierza zrezygnować także z Orkuta oraz Google Wave. Pierwsza usługa to serwis społecznościowy, jednak poza Brazylią i Indiami, nie zdobył on uznania wśród internautów. Z kolei Wave miał dokonać małej rewolucji w pracy grupowej między internautami.
Eric Schmidt wypowiedział się także w kwestii ewentualnego powrotu recesji. Jest on zdania, że bardziej prawdopodobnym scenariuszem na kilka najbliższych lat jest zerowy lub minimalnie dodatni wzrost gospodarczy. Jednak branża IT ma radzić sobie znacznie lepiej od całej gospodarki.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*