Analizie poddano ponad 66 tys. wpisów dotyczących dzieci zamieszczonych na różnego rodzaju platformach społecznościowych w okresie od 10 do 18 maja br. Najwięcej takich postów znaleziono na Facebooku, 23 proc. pochodziło z mikroblogów, a co ósmy został opublikowany na forach internetowych.

– Najmniejsza aktywność rodziców w platformach społecznościowych ma miejsce w godzinach porannych, między 8.00 a 10.00. Około południa częstotliwość nowych wpisów rośnie, a po godz. 13.00 notuje minimalny spadek. Według naszego badania rodzice mają najwięcej czasu i chęci na dodawanie nowych treści, gdy maluchy pójdą spać, po godz. 20.00 – mówi Michał Malewski z serwisu Kidla.pl.

O czym najczęściej piszą rodzice epoki Facebooka?

Co piąty wpis dotyczących dzieci informuje o ich urodzinach. Autorzy postów często stosują zdrobnienia – pieszczotliwe formy powtarzają się zwłaszcza w przypadku tytułowania poszczególnych członków rodziny. Innym trendem, widocznym na Facebooku, jest pisanie treści w imieniu dziecka, np. „dziś skończyłem 3 latka”.

>> Czytaj także: Rodzice nie odpowiadają za piractwo dzieci... przynajmniej w Niemczech

Rodzice często piszą o swoich dzieciach także w kontekście choroby lub wizyty u lekarza – aż 11 proc. wpisów zamieszczonych przez rodziców w sieci informowało np. o konieczności odwiedzenia specjalisty, gorączce czy wydatkach na niezbędne lekarstwa.

fot. Kidla.pl/Brand24 - Jak i gdzie rodzice piszą o dzieciach w sieci - infografika

Co za dużo, to niezdrowo

– To zrozumiałe, że rodzice, szczególnie świeżo upieczeni, chcą dzielić się swoim szczęściem. Problem w tym, że nie wszyscy odbiorcy chcą być uszczęśliwiani na siłę. Ważną kwestią jest również bezpieczeństwo zdjęć zamieszczanych w sieci, które w wielu przypadkach mogą być przeglądane nie tylko przez zaufane osoby – tłumaczy Marcin Urbańczyk z serwisu Kidla.pl. Warto o tym pamiętać.

>> Czytaj także: Rodzice vs technologia