Swoją analizę dot. pozyskiwania funduszy przez startupy na rynku krypto analitycy Binance Research zawarli w raporcie „Industry Observation: Valuation, Centralization, Transparency, and Rebranding”.

• Firma podtrzymała swoje optymistyczne nastawienie do przyszłości branży kryptowalut, ale podkreśliła kilka kwestii, które powinny być zaadresowane przez branże, jeśli chce ona podtrzymać długoterminowy wzrost.

Sygnałem ostrzegawczym dla branży powinny być wydłużające się przerw pomiędzy rundami finansowania.

• Pokazują to choćby przytoczone w raporcie dane z opracowania „PitchBook’s Crypto VC Funds”, według których mediana czasu pomiędzy rundami finansowania wydłużyła się ponad dwukrotnie, z 1,1 roku do 2,4 roku.

Ten wydłużony okres sugeruje, że fundusze VC poświęcają więcej czasu na zarządzanie swoimi portfelami i wolniej alokują kapitał w okresie bessy na rynku kryptowalut - czytamy w raporcie.

Jak dodali analitycy Binance Research, mniejsza częstotliwość inwestowania w projekty krypto wynika także z wysokich wycen projektów krypto.

• W wielu przypadkach może ona wynikać przede wszystkim z ograniczonej podaży tokenów w obiegu związanych z danym projektem.

Binance Research podkreślił też w swoim raporcie znaczenie rozsądnych wycen oraz potrzebę większej przejrzystości w wydawaniu pozyskanych środków.

• Analitycy firmy zwrócili przy tym uwagę na takie projekty kryptowalutowe, jak Polkadot i Ethereum Foundation, które spotkały się z krytyką za brak jasnych informacji na temat wydatkowania funduszy.

Apelujemy o większą transparentność, aby zbudować zaufanie inwestorów i zapewnić zrównoważony rozwój branży”, napisano w raporcie.

Dodatkowo Binance Research zwrócił te uwagę na nadmierną centralizację tokenów w wielu projektach krypto, która może prowadzić do manipulacji rynkowych i strat dla inwestorów. W raporcie jako przykład podano memecoina “Z”, w którym większość tokenów jest kontrolowana przez niewielką grupę adresów.

Foto: Freepik