Firmy niepłacące pensji, których zwłoka w zapłacie wynagrodzenia pracownikom przekracza 60 dni trafią na listę dłużników. Dane o zadłużonych będą mogli ujawnić obywatele, gminy i firmy windykacyjne. Do BIG-ów trafią także ci konsumenci, których zobowiązania przekroczyły 200 zł.
Każdy będzie mógł przekazać do biura informacji gospodarczej dane uciążliwego dłużnika. Nie będzie przy tym ważne, z jakiego tytułu prawnego powstało zobowiązanie. Takie zasady mają obowiązywać po wejściu w życie nowej ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych. Sejm przyjął w piątek większość poprawek zaproponowanych przez Senat.
Krajowy Rejestr Długów (KRD) ocenia, że po wejściu w życie nowej ustawy przestanie być anonimowych nawet 3 miliony dłużników. Ustawa pozwoli na umieszczanie w rejestrach danych swoich dłużników osobom prywatnym oraz firmom windykacyjnym i funduszom sekurytyzacyjnym. Nowe przepisy umożliwią także upublicznienie danych gminnych dłużników.
– Dotychczas jeśli ktoś zajmował lokal komunalny, którym administrował zakład budżetowy gminy i nie płacił za niego czynszu, nie mógł trafić do rejestru, podczas gdy zadłużony lokator spółdzielni mieszkaniowej – tak. Teraz gmina, jako wierzyciel, będzie miała takie same prawa do upubliczniania danych swoich dłużników, jak każdy inny wierzyciel – mówi Andrzej Kulik, rzecznik KRD.
Możliwa też będzie wymiana informacji pomiędzy biurami w Polsce i podobnymi instytucjami działającymi w krajach Unii Europejskiej.
Szczegóły w Gazecie Prawnej w artykule Firmy niepłacące pensji trafią na listę dłużników
Daria Stojak
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*