Mozilla będzie wspierać Firefoksa 3.0.x tylko do końca roku. W związku z tym zaleca użytkownikom swojej przeglądarki szybką migrację do jej najnowszego dziecka Firefox 3.5. Jeśli jednak używasz dodatków korzystających z platformy Microsoftu .NET Framework Assistant 1.0, aktualizacja może przysporzyć trochę problemów.
Większość internautów korzystających z Firefoksa wciąż jeszcze pracuje na starszej wersji tej przeglądarki - Firefox 3.0. Dynamika przyrostu użytkowników Fx 3.5 jest jednak znacząca wynika z danych firmy Net Applications, opublikowanych na początku sierpnia br.
W związku z rychłym zakończeniem wsparcia dla starszej wersji tempo to jest jednak zbyt wolne. Stąd też formalne naciski na użytkowników Fx 3, by dokonali aktualizacji do najnowszej wersji przeglądarki. Trzeba jednak pamiętać, że pochopna aktualizacja może ograniczyć funkcjonalność tego programu.
Wpływ na wspomniane ograniczenie może mieć brak wsparcia dla Fx 3.5 w przypadku niektórych dodatków - najczęściej spowodowane jest to opóźnieniami ze strony deweloperów w dostosowaniu ich aplikacji do pracy z najnowszą wersją Firefoksa. Użytkownicy przyzwyczajeni do swoich ulubionych rozszerzeń niechętnie zatem zmienią przeglądarkę na tę, która ich nie wspiera.
Opisywana sytuacja ma miejsce w przypadku dodatków korzystających z Microsoft .NET Framework Assistant 1.0. Platforma ta instaluje się bez wiedzy użytkownika, a jej deinstalacja nie jest tak prosta, jak w przypadku większości innych dodatków. Mimo tych wad, brak kompatybilności Firefox 3.5 z produktem potentata na rynku oprogramowania może skutecznie powstrzymać użytkowników starszych wersji opisywanej przeglądarki od przesiadki.
Problem brak kompatybilności dodatków może rozwiązać Jetpack, projekt pozwalający na tworzenie własnych rozszerzeń, ale warto mieć na uwadze fakt, że nie dla wszystkich jest to komfortowe rozwiązanie.
Warto również mieć na uwadze, że wielu internautów po prostu niechętnie instaluje najświeższe wersje programów, zaraz po ich opublikowaniu. Pomijając brak kompatybilności rozszerzeń, obawiają się oni różnych błędów, które zwykle wychodzą na jaw podczas masowego użytkowania programu, a tym samym utraty komfortu pracy. Doświadczenie pokazuje, że potrzeba kilku zestawów poprawek, zanim do zmiany przeglądarki przekonają się ci najbardziej dbający o bezpieczeństwo i komfort pracy w internecie.
Z jednej strony należy chwalić tempo prac Mozilli i szybkość reakcji na odkrywane niedoskonałości - w niespełna 2 miesiące od daty premiery zaserwowali użytkownikom już dwie poprawki - wersję 3.5.1 oraz 3.5.2. Z drugiej, zarzuca się producentowi Firefoksa, że tym razem się pospieszył i wypuścił na rynek produkt niedopracowany. Co więcej, dostępna jest już wersja alpha Firefoksa 3.6, co pokazuje, że twórcy tej przeglądarki nie zasypiają gruszek w popiele.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*