Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Faceboook manipulował wpisami w ramach eksperymentu psychologicznego

30-06-2014, 08:47

Facebook zmanipulował treści widziane przez tysiące użytkowników w celu przeprowadzenia doświadczenia psychologicznego. Można to nazywać nauką, ale wielu ludzi protestuje i ma poważne zastrzeżenia etyczne.

robot sprzątający

reklama


Nie jest tajemnicą, że Facebook obserwuje i analizuje zachowania swoich użytkowników. Czym innym jest jednak obserwacja, a czym innym manipulowanie treścią w celu przeprowadzenia doświadczeń.

Facebook eksperymentuje i manipuluje

Na stronie PNAS.org opublikowano artykuł naukowy dotyczący rozprzestrzeniania się emocji przez sieci społecznościowe. Wśród autorów artykułu jest Adam Kramer z Facebooka. W artykule opisano eksperyment, który polegał na zmanipulowaniu treści widocznych na stronach głównych blisko 700 tys. użytkowników Facebooka. Manipulacja polegała na tym, że część użytkowników zobaczyła więcej treści pozytywnych, inni zobaczyli więcej negatywnych.

Badacze dzięki temu ustalili, że emocje wykazywane przez znajomych mają wpływ na emocje odczuwane przez nas. Jeśli w danym momencie nasi znajomi opisują więcej przykrych rzeczy, my będziemy się zarażać tymi emocjami.

Wielu osób nie zdziwi taki wynik eksperymentu, ale chyba należałoby zmodyfikować główny wniosek z niego płynący. Nasze emocje nie są zależne od emocji znajomych. Są zależne od tego, które z emocji naszych znajomych pokaże nam Facebook (czy inna sieć społecznościowa). Można wręcz dojść do przykrego wniosku, że Facebook ma możliwość manipulowania naszymi emocjami i robi to... przynajmniej w ramach swoich badań.

Zastrzeżenia etyczne

Opisane tu badanie wywołało burzliwą reakcję w mediach i w internecie, oczywiście nie ze względu na metodologię czy założenia merytoryczne. Ludziom nie spodobało się to, że Facebook robi doświadczenia psychologiczne na użytkownikach bez ich wiedzy. Niektórzy eksperci zauważyli, że Facebook powinien uzyskać zgodę użytkowników na przeprowadzenie eksperymentu.

Badacz Facebooka - Adam Kramer - postanowił odpowiedzieć na Facebooku na krytykę. Zapewnił, że wszystko odbywało się bardzo ostrożnie, a wpływ na ludzi był minimalny, tylko taki, by był statystycznie istotny.

Po komentarzach pod wpisem Kramera widać, że zdania użytkowników Facebooka na temat eksperymentu są podzielone. Wielu jest przeciwnych doświadczeniom, ale są i tacy, którzy uważają przeciwników badań za nadwrażliwych.

Niezależnie od tego, co sądzicie o tym eksperymencie, można teraz sformułować bardziej ogólne pytanie. Czy Facebook powinien manipulować treściami w ramach eksperymentów psychologicznych? Jeśli tak, gdzie jest bezpieczna granica takich działań?

Sonda
Czy Facebook powinien przeprowadzać eksperymenty poprzez manipulowanie treściami użyutkowników?
  • tak
  • nie
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze


Ciekawe badania Kramera

Warto zauważyć, że nie jest to pierwsze badanie Kramera, które wywołało poważne pytania o możliwości Facebooka. W grudniu ubiegłego roku Kramer opublikował artykuł na temat autocenzury na Facebooku. Powstało wówczas pytanie, czy Facebook może zbierać takie informacje, które zaczęliśmy wpisywać, ale potem skasowaliśmy? Co właściwie oznacza "treść udostępniona w social media"? Czy Facebook może śledzić każde nasze zachowanie na stronie, nawet to niepotwierdzone kliknięciem lub klawiszem Enter?

Złość jest zaraźliwa

Jeśli chodzi o badania na temat emocji w social media, były one prowadzone przez innych badaczy bez manipulowania treścią. We wrześniu ubiegłego roku wspominaliśmy o ustaleniach naukowców z Beihang University, którzy poprzez analizę wpisów doszli do wniosku, że złość jest emocją najłatwiej rozprzestrzeniającą się w sieci. Może Facebook powinien się dwa razy zastanowić, zanim rozzłości ludzi swoimi doświadczeniami?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:







fot. Freepik



fot. Freepik



fot. Freepik