Władze witryny obarczają winą za problemy "skoordynowany atak spamerów", którym udało się wykorzystać luki w zabezpieczeniach.
Na początku tygodnia wielu użytkowników Facebooka mogło odnaleźć w witrynie materiały związane z pornografią. Jak zapewniają przedstawiciele społecznościowego giganta, to przejściowy problem, który wywołany został przez specjalnie skonstruowany kod JavaScript.
- Zauważyłem pornografię w moim strumieniu informacji - powiedział jeden z internautów serwisowi ZDNet. Jak się okazało, nie był on odosobniony w swoich odkryciach, a pracownicy Facebooka określili sytuację jako "skoordynowany atak spamerów".
Za nieodpowiednie w witrynie społecznościowej treści odpowiedzialny miał być złośliwy skrypt. Niektórzy internauci bez swojej wiedzy wprowadzili odpowiedni kod JavaScript do paska URL przeglądarki, co spowodowało opublikowanie na ich profilach pornograficznych materiałów.
- Podjęliśmy już odpowiednie działania, by zredukować skalę ataków i będziemy kontynuowali stosowanie nowych środków, by jeszcze lepiej chronić użytkowników - powiedział rzecznik prasowy Facebooka gazecie Wall Street Journal.
Choć Anonymous nie zniszczyli Facebooka na początku listopada, ataki spamerów z pewnością czynią witrynę Zuckerberga mniej przyjazną dla rodzin. Oficjalnie na stronie obowiązuje całkowity zakaz publikowania nagości, a kont nie mogą zakładać osoby poniżej 13 roku życia.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|