Jako nieprawdziwe określił Facebook doniesienia medialne z zeszłego miesiąca, mówiące o tym, że doszło do wycieku danych z serwisu. Firma broni się, ale przyznaje też do błędów.
Październikowe doniesienia medialne o wycieku danych z serwisu społecznościowego do firm tworzących aplikacje zaniepokoiły nie tylko zwykłych internautów, ale także członków amerykańskiego Kongresu. Dwóch z nich - demokrata Ed Markey oraz republikanin Joe Barton - wystosowali do Facebooka pismo, w którym zażądali odpowiedzi na kilka pytań związanych z ochroną danych.
Jak podaje serwis CNET News, w zeszłym tygodniu otrzymali oni odpowiedź. Marne Levine, wicedyrektor firmy, stwierdziła, że artykuł z Wall Street Journal był nierzetelny i nie oddawał prawdziwego obrazu sytuacji. Za złamanie zasad prywatności nie można bowiem, zdaniem Levine, uznać faktu, że publicznie dostępne stały się UID (User ID), czyli nazwy profili.
Otrzymanie nawet pełnej listy sprawi jedynie, że jej posiadacz będzie mógł zajrzeć na każdy profil i zobaczyć tylko te informacje, które dany użytkownik postanowił upublicznić, czyli pokazać wszystkim. To, co ma być widoczne jedynie dla znajomych czy też dodatkowo ich znajomych, pozostanie niewidoczne dla osoby z zewnątrz.
Potwierdzono także w liście, że miało miejsce przekazywanie danych do firm zewnętrznych zajmujących się reklamą, o czym Dziennik Internautów informował w zeszłym tygodniu. Członkowie Kongresu zadowoleni są, że serwis szybko zareagował, jednak dodają, że nie zmienia to faktu, iż coś jest nie tak z polityką prywatności, skoro do takich zdarzeń w ogóle doszło.
Nie jest wykluczone, że nowo wybrany Kongres w przyszłym roku będzie chciał bliżej przyjrzeć się działaniom Facebooka. Jest też kwestia nowych regulacji dotyczących zbierania i przechowywania danych. Podobne, jak ta, wpadki mogą przyspieszyć prace i zaostrzyć prawo.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|