Zapisy unijnej Dyrektywy ws. prawa autorskiego mogą zaszkodzić całej gospodarce opartej na danych i rozwojowi sztucznej inteligencji w państwach Unii Europejskiej.
Digital Europe - stowarzyszenie reprezentujące europejski przemysł technologii cyfrowej - alarmuje, że wprowadzenie artykułu 3. unijnej Dyrektywy, która pozwalałby na dopuszczalność automatycznej eksploracji tekstu i danych (text and data mining, w skrócie TDM) jedynie w przypadku niektórych badaczy, może doprowadzić do sytuacji, w których wszyscy naukowcy spoza specjalnej grupy byliby zmuszeni do identyfikacji posiadaczy praw autorskich danych i uzyskania dodatkowych zgód do wykorzystania materiału nawet wtedy, kiedy jest on powszechnie dostępny w sieci, jak również poniesienia dodatkowych opłat licencyjnych.
Tak sformułowane przepisy uniemożliwiają wielu europejskim przedsiębiorcom, uczelniom i samym studentom na działanie w obrębie TDM. Zablokowanych zostanie wiele projektów badawczych oraz rozwój rynku nowoczesnych technologii. Unijny sektor cyfrowy nie będzie mieć szans konkurować z rynkiem amerykańskim i azjatyckimi, a przecież eksploracja danych nie prowadzi do udostępnienia treści objętych prawem autorskim. Rozwój nowoczesnych technologii - w tym sztucznej inteligencji - może kwitnąć jedynie, jeśli wdrożona jest odpowiednia polityka gospodarowania danymi.
Autor: Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska, członek zarządu Digital Europe
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|