Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

ETS: Ograniczenie wynagrodzenia za fragmenty meczów jest uzasadnione

12-06-2012, 14:21

Ograniczenie wynagrodzenia, jakie nadawca musi wnieść z tytułu wykorzystania krótkich fragmentów wydarzeń cieszących się dużym zainteresowaniem odbiorców, na przykład meczów piłki nożnej, jest uzasadnione - uznał Rzecznik Generalny Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (dot. sprawy C-283/11). Ta opinia ma szczególny wydźwięk akurat w czasie mistrzostw Euro 2012

robot sprzątający

reklama


Unijna dyrektywa medialna pozwala nadawcom telewizyjnym na nabywanie wyłącznych praw do transmitowania imprez sportowych. Nadawcy posiadający prawa na wyłączność mają jednak obowiązek pozwolić innym nadawcom z siedzibą w UE na wykorzystanie krótkich fragmentów w celu przygotowania relacji informacyjnych z tych wydarzeń. Zgodnie z dyrektywą wynagrodzenie z tytułu wykorzystania tych fragmentów nie powinno przewyższać dodatkowych kosztów poniesionych bezpośrednio w związku z ich udostępnieniem.

Spółka Sky, która prowadzi kodowany kanał telewizyjny Sky Sport Austria, nabyła prawa wyłączne do transmisji na terytorium Austrii niektórych meczów Ligi Europejskiej w sezonach 2009/2010 i 2011/2012. Zgodnie z informacjami spółki Sky koszt licencji i wyprodukowania transmisji wynosi corocznie kilka milionów euro.

Na wniosek ORF (austriackiego nadawcy publicznego) austriacki organ regulacyjny w dziedzinie łączności nakazał spółce Sky umożliwienie nadawania krótkich relacji informacyjnych z meczów Ligi Europejskiej. ORF miał jedynie obowiązek wypłacić spółce Sky wynagrodzenie z tytułu kosztów udostępnienia sygnału satelitarnego, które jednak równały się zeru. Tak niskie wynagrodzenie oczywiście nie podobało się spółce Sky, która wszczęła spór o wynagrodzenia

Czytaj: Kosmiczne technologie wykorzystywane podczas Euro 2012

Sprawa trafiła najpierw do Bundeskommunikationssenat (austriacka federalna rada ds. łączności), który zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem, czy wynikająca z dyrektywy ingerencja w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej i prawo własności posiadaczy praw wyłącznych jest uzasadniona.

Dziś swoją opinię w tej sprawie wydał Rzecznik Generalny ETS Yves Bot. Jego zdaniem swoboda prowadzenia działalności gospodarczej oraz prawo własności są chronione na mocy Karty praw podstawowych Unii Europejskiej i sporny przepisy dyrektywy UE faktycznie te prawa narusza. Yves Bot uważa jednak, że naruszenie to jest uzasadnione, w związku z czym przepis dyrektywy nie jest sprzeczny z Kartą praw podstawowych.

- W przepisie tym bowiem prawodawca Unii Europejskiej wprowadził właściwą równowagę między prawem własności i swobodą prowadzenia działalności gospodarczej posiadaczy praw wyłącznych z jednej strony, a prawem do otrzymywania informacji i pluralizmem w mediach z drugiej strony. Co więcej, w perspektywie powstania europejskiej opinii publicznej i przestrzeni informacji, ograniczenie wynagrodzenia do wysokości kosztów poniesionych bezpośrednio w związku z udostępnieniem jest najlepszym sposobem przeciwdziałania podziałowi dostępu do informacji według państw członkowskich i w zależności od siły ekonomicznej nadawców telewizyjnych - czytamy w komunikacie ETS dotyczącym opinii rzecznika.

Rzecznik generalny podkreślił, że prawo do wykorzystania fragmentów meczów dotyczy jedynie wydarzeń cieszących się dużym zainteresowaniem odbiorców. Następnie udostępnione fragmenty mogą być wykorzystywanie wyłącznie w „ogólnych audycjach informacyjnych” i tylko w celu przygotowania krótkich relacji informacyjnych. Ponadto czas trwania krótkich fragmentów nie powinien przekraczać 90 sekund. Wreszcie ciążący na nadawcach wtórnych obowiązek podania źródła pokazywanych fragmentów zapewnia posiadaczom praw wyłącznych reklamę.

Wcześniej sądy konstytucyjne Austrii i Niemiec uznały, że prawo do przygotowania krótkich relacji informacyjnych nie powinno być udzielane bezpłatnie i powinno wiązać się z rozsądnym wynagrodzeniem lub odpowiednim świadczeniem wzajemnym. Rzecznik ETS jest jednak zdania, że wyważenie poszczególnych praw podstawowych niekoniecznie prowadzi do takich samych wniosków na szczeblu krajowym, jak na poziomie Unii, w której budowany jest rynek wewnętrzny i jednolita przestrzeń informacyjna.

Opinia Rzecznika Generalnego ETS nie jest tożsama z wyrokiem. Trybunał może podjąć ostatecznie inną decyzję, ale często jest ona zbieżna z opinią RG.

Czytaj: Państwa UE mogą wymagać ujawniania danych abonentów posiadaczom praw autorskich


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: ETS