Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Rosyjski przedsiębiorca Oleg Teterin twierdzi, że zastrzegł prawa do znaku towarowego ";-)". Chce z jego posiadania uczynić kolejne źródło swoich dochodów.

robot sprzątający

reklama


Oleg Teterin, prezes firmy Superfone ogłosił , że posiada prawa handlowe do emotikony ";-)" - podaje The Hufington Post. Jednocześnie biznesmen wyraźnie zaznaczył, że nie zamierza ścigać osób prywatnych za korzystanie z jego znaku.

"Chcę podkreślić, że jest to skierowane tylko do firm, które będą próbowały czerpać zyski bez zgody właściciela znaku" - powiedział Teterin. Dodał też, że legalne użycie emotikony będzie możliwe po zakupie rocznej licencji. Biznesmen nie podał konkretnej kwoty, ale jego zdaniem będzie to niewiele, tj. "kilkadziesiąt tysięcy dolarów".

Korporacje nie posiadające odpowiedniej licencji i wykorzystujące emotikonę otrzymają stosowne ostrzeżenia od Superfone - zapowiada Teterin.

Wątpliwa legalność znaku

Aleksander Manis, dyrektor konkurencyjnej firmy, tak komentuje opisywaną sytuację: "Wyobraźmy sobie mądralę, który opatentuje 33 litery rosyjskiego alfabetu (...) To absurd". Natomiast zdaniem Maksima Mashkova, właściciela kafejki internetowej i księgarni, legalność zarejestrowanego znaku jest wątpliwa. Mashkov uważa, że zastrzeżony symbol jest używany publicznie od lat.

Scott Fahlman
fot. Wikipedia - Scott Fahlman
Warto przypomnieć początki użycia emotikony. Prawdopodobnie pierwszą osobą, która wykorzystała kombinację 3 znaków ":-)" w wiadomości tekstowej był Amerykanin Scott Falhman. Miało to miejsce 19 września 1982 roku. Podobne zestawienie znaków zostało wykorzystane w jednym z artykułów opublikowanym w Reader's Digest w maju 1967 roku - podaje Wikipedia.

Oleg Teterin rozważa zastrzeżenie kolejnych znaków: ":-)", ":)" i ";)"... :-)


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *