W pierwszym kwartale tego roku przychody eBaya wyniosły 3,3 miliarda dolarów, a zatem o 29% więcej niż w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku. Nieco mniej wzrósł zysk, który przekroczył tym razem 570 milionów dolarów.

Czytaj także: eBay udanie kończy rok 2011

- Pierwszy kwartał był dla nas silnym rozpoczęciem roku, które obserwowaliśmy w rynku detalicznym, usłudze PayPal oraz GSI Commerce - powiedział dyrektor generalny firmy eBay John Donahoe. - Wierzymy, że innowacje w handlu są obecnie wspierane przez technologię, a konsumenci otrzymują coraz wygodniejsze, łatwiejsze i lepsze sposoby kupowania.

Warto zauważyć, że sam PayPal mógł się pod koniec pierwszego kwartału tego roku pochwalić 109,8 milionami aktywnych użytkowników, co jest wzrostem o około 12% rok do roku. W tym samym czasie przychody firmy wzrosły o 32% do 1,3 miliarda dolarów. W podobnym stopniu zyskały również obroty generowane przez użytkowników, sięgające 34 miliardów dolarów w pierwszym kwartale tego roku.

Donahoe zapewniał, że dzięki usługom należącym do eBaya rynek e-commerce wspiera w równym stopniu różnego rodzaju sprzedawców, niezależnie od skali i lokalizacji. Dajemy możliwość klientom z całego świata kupowania kiedykolwiek chcą, gdziekolwiek się znajdują i czego tylko chcą - powiedział szef firmy eBay.

Dla koncernu coraz ważniejsze stają się usługi mobilne i choć klienci niechętnie instalują aplikacje sklepów, narzędzia tego typu od eBaya pobrało tylko w pierwszym kwartale ponad 12 milionów użytkowników. W tym roku firma chce wygenerować 8 miliardów dolarów obrotu na transakcjach wykonywanych przy użyciu urządzeń przenośnych.

Czytaj także: Mobilne zakupy? Najlepiej bez aplikacji