Finansowanie społecznościowe (crowdfunding) było dotąd domeną projektów artystycznych. Teraz o wsparcie internautów zabiegają początkujący przedsiębiorcy
reklama
Masz pomysł na biznes, ale brakuje ci pieniędzy na start? Poproś o pomoc ludzi w sieci. Crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe, polegający na tym, że tysiące internautów przekazują drobne sumy na start nowych firm, z powodzeniem działa już w Stanach Zjednoczonych. W Polsce dopiero raczkuje, ale na razie budzi więcej kontrowersji niż nadziei.
„Miesięcznie notujemy ponad 12 tys. wizyt oraz generujemy 50 tys. odsłon strony, na której spędzacie średnio 10 min dziennie. Chcemy dla Was, drodzy użytkownicy, wprowadzić sporo zmian” – tak właściciel mikrobloga przeznaczonego dla fanów inwestowania na giełdzie Gieldowe-Emocje.pl namawia internautów do zrzucenia się na unowocześnienie projektu.
Kwotę potrzebną na przeprowadzenie inwestycji oszacował na 12 tys. zł. Termin tej w swojej istocie publicznej zbiórki upływa 17 czerwca. Do tej pory zawierzyło mu już osiem osób, które wpłaciły ponad 2 tys. zł. Jeżeli nie uda się zebrać pieniędzy, będzie to jasny sygnał, że projekt nie ma sensu i nie będę go kontynuować – mówi „DGP” Mateusz Graś, twórca Gieldowych-Emocji.pl oraz portalu GoBeez.net, na którym ogłosił zbiórkę.
GoBeez.net to jeden z pierwszych w Polsce serwisów propagujących crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe. Zasada jest prosta: startujące e-biznesy cierpią na brak funduszy, a najbardziej w szansę powodzenia nowatorskiego przedsięwzięcia wierzą z reguły inni internauci, niech więc to oni wyłożą pieniądze. Chodzi nie o wielkie sumy, raczej o małe datki, których ewentualną stratę można przeboleć. Jeżeli jednak biznes wypali, ofiarodawcy – oprócz satysfakcji – mogą liczyć także na drobną nagrodę, np. możliwość przetestowania nowej usługi jako pierwsi.
To rewolucyjne rozwiązanie, które może być lekarstwem na największą bolączkę startupów. I w USA to rzeczywiście działa – mówi „DGP” Igor Dzierżanowski z magazynu „Proseed”. Ale od razu studzi zachwyty: Obawiam się jednak, że przeszczepienie tej idei na nasz grunt może się nie udać. Mimo to w ciągu ostatnich kilku tygodni wystartowało kilka podobnych do GoBeez.net projektów: PolakPotrafi.pl, Fundamental.org.pl oraz ProjektStarter.org.
Więcej szczegółów w Gazecie Prawnej w artykule pt. E-zrzutka na biznes, czyli filantropia w sieci
Sylwia Czubkowska
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|