Dużo przypadkowej pornografii w Sieci
Bardzo wielu nastolatków korzystających z internetu miało kontakt z pornografią online. To nikogo nie dziwi, ale niepokojące jest to, że w ponad połowie przypadków ten kontakt był całkowicie przypadkowy - wynika z badań American Academy of Pediatrics.
reklama
Badania amerykańskiej uczelni zostały opublikowane w lutowym numerze czasopisma Pediatrics. Wynika z nich, że 42% nastolatków w wieku 10-17 lat miało w ciągu ostatniego roku kontakt z internetową pornografią, z czego w aż 66% przypadków (czyli u 34% wszystkich ankietowanych) kontakt ten był przypadkowy.
Młodzież może trafić na treści pornograficzne przypadkowo np. poprzez błędne wpisanie adresu w oknie przeglądarki, reklamy pop-up lub niechcianą pocztę. Pornografii nie brakuje również w sieciach P2P, dzięki którym młodzież trafia na treści dla dorosłych zarówno intencjonalnie jak i przypadkowo.
Badacze stwierdzili też, że wśród młodych ludzi, którzy aktywnie poszukują pornografii w Sieci, dużo jest osób skorych do rozmów z nieznajomymi na temat seksu, korzystających z komputera u znajomych oraz cierpiących na depresję.
Na uwagę zasługuje też fakt, że odsetek nieintencjonalnych kontaktów z pornografią zdaje się rosnąć. W podobnym raporcie ogłoszonym w zeszłym roku podano, że 25% wszystkich nastolatków miało przypadkowy kontakt z pornografią.
Zdaniem naukowców, którzy przeprowadzili badanie, pornografia może być szczególnie szkodliwa właśnie wtedy, gdy młodzież trafia na nią przez przypadek. Wtedy właśnie istnieje wtedy ryzyko, iż młoda osoba odbierze treści, na których przyjęcie nie jest psychicznie przygotowania.
Częste kontakty z pornografią mogą doprowadzać do wykształcenia dewiacyjnych lub kompulsywnych zachowań seksualnych. Badacze argumentują, że powinno się uregulować kwestię reklamowania pornografii, aby treści skierowane do dorosłych nie trafiały do dzieci i młodzieży.
Badanie zostało przeprowadzone w okresie od marca do czerwca 2005 r. i miało postać sondażu telefonicznego. Liczba ankietowanych wynosiła 1,5 tys. osób. Dopuszczalny błąd to 2,5%.