Szybkość i wygoda powodują, że w Wielkiej Brytanii 40%, a w Hiszpanii 20% polis samochodowych kupuje się dziś przez telefon lub internet. I w Polsce nie ma przeszkód, by najpierw obliczyć składkę, później ubezpieczyć się, a na końcu zlikwidować szkodę bez stawania z ubezpieczycielem twarzą w twarz.
Chociaż hasło direct zwykło przywoływać na myśl ubezpieczenia via internet, rzeczywisty zakres możliwości jest tu szerszy. Obok opcji zamówienia polisy przez internetowy formularz, klienci mogą (przede wszystkim) zrobić to telefonicznie, jednocześnie zasięgając wiedzy drogą mailową, na internetowym czacie lub za pomocą komunikatora Skype. Co więcej, direct sprowadza się dziś nie tylko do zakupu polisy, ale i wirtualnego zgłoszenia szkody czy przedłużenia umowy ubezpieczenia. Choć od debiutu pierwszego w Polsce ubezpieczeniowego "directa" minęło już prawie 10 lat, możliwości systemu direct wciąż potrafią zaskoczyć.
Mimo że utarła się inna opinia, obsługa direct oznacza dziś daleko więcej, niż tylko sam proces sprzedaży. Bez osobistego kontaktu z ubezpieczycielem można dziś po nabyciu polisy przedłużyć ją, a w razie wypadku zgłosić szkodę i uzyskać odszkodowanie.
Z roku na rok zwiększa się nie tylko funkcjonalność directów, ale i zakres ich oferty. Rozpoczynano od nieskomplikowanych i niedrogich polis samochodowych, a dziś przez telefon i internet z coraz większym powodzeniem dystrybuuje się też ubezpieczenia mieszkania czy podróży. Polisy komunikacyjne oferuje każdy z działających na polskim rynku directów, ubezpieczenia domu i mieszkania - ponad połowa z nich. Podobnie często w ofercie goszczą polisy dla turystów.
Więcej informacji w raporcie Bankier.pl
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*