73% firmowych zespołów ds. cyberbezpieczeństwa boryka się z brakami kadrowymi. Ich szefowie, aby sprostać wymaganiom biznesu, po pomoc zwracają się do sztucznej inteligencji. Według raportu Ponemon Institute algorytmy uczenia maszynowego i automatyzacja to obecnie najpopularniejszy sposób, by firmy mogły walczyć z cyberprzestępcami, jak równy z równym.
reklama
Firma badawcza Ponemon Institute przepytała globalnie ponad 1400 specjalistów IT. Według 29% z nich organizacje już w znacznym stopniu polegają na automatyzacji procesów związanych z cyberbezpieczeństwem. 38% przekonuje, że ich firmy planują wdrożyć odpowiednie mechanizmy w ciągu najbliższego roku, a 12% maksymalnie za trzy lata.
Wyniki skomentował Larry Ponemon, prezes i założyciel Instytutu. Zauważył on, że w ciągu ostatniego roku podejście do automatyzacji procesów IT, w tym cyberbezpieczeństwa, zmieniło się diametralnie. Specjaliści z branży, wbrew opiniom, że sztuczna inteligencja odbierze im pracę, są przekonani o zbawiennym wpływie tych technologii. Jego zdaniem automatyzacja to sposób na przezwyciężenie braku odpowiednich zasobów i okazja, by zarówno wzmocnić bezpieczeństwo biznesu, jak i sam rynek pracy.
Eksperci przekonują, że dzięki wykorzystaniu technologii uczenia maszynowego firmy mogą odsiać prawdziwe zagrożenia od fałszywych alarmów, które nadmiernie obciążają pracę zespołów ds. bezpieczeństwa. Automatyzacja może z czasem całkowicie wykluczyć cyberataki z listy biznesowych zagrożeń.
Tradycyjne metody i taktyki cyberataków stają się nieefektywne, gdy z drugiej strony znajduje się infrastruktura, która potrafi przewidzieć co stanie się w takich czy innych okolicznościach systemowych, co tłumaczy Christopher Key, prezes firmy Verodin.
Automatyzacja firmowego bezpieczeństwa, mimo licznych korzyści, nadal napotyka jednak szereg przeszkód. Ankietowani przez Ponemon Institute specjaliści jako główne hamulce wskazali uzależnienie firmowego IT od tradycyjnego sprzętu (50%) oraz niedofinansowanie budżetowe (48%). Dzięki rozwojowi chmury czy technologii wirtualizacyjnych, utrudnienia te coraz więcej firm stara się przezwyciężyć outsourcingiem usług bezpieczeństwa IT. Jak przekonują analitycy IDC, rynek ten w samej tylko Europie będzie wart prawie 15 mld dolarów. Osiągając tym samym największą dynamikę wzrostu (14,2%) spośród wszystkich technologii wspierających cyfrowe bezpieczeństwo.
Producenci rozwiązań wykorzystują więc rynkowe trendy i zbroją się na potęgę. W ostatnim tylko czasie Oracle zaprezentował inteligentną platformę bezpieczeństwa, która automatycznie instaluje poprawki i rozpoznaje nowe formy cyberzagrożeń. Dzięki wykorzystaniu rozwiązań z pogranicza machine learningu i automatyzacji firma VMware stworzyła z kolei pierwszy na rynku service-defined Firewall. Zapora zbiera i analizuje dane z setek tysięcy maszyn wirtualnych VMware, działających w firmach rozsianych po całym globie i na ich podstawie tworzy normy działania. W razie odstępstw od nich automatycznie blokuje niechciany ruch.
Firma analityczna Technavio szacuje, że rynek technologii cyberbezpieczeństwa wykorzystujących różne formy inteligencji maszynowej do 2022 roku będzie się rozwijał w tempie 29% rocznie.
Źródło: VMvare
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|