Czy administrator forum działa zgodnie z prawem, nie zgadzając się na skasowanie postów użytkownika, który usunął swoje konto? Z takim pytaniem zwrócił się do redakcji Dziennika Internautów jeden z Czytelników. Posty "nie są obraźliwe, nie występują w nich przekleństwa ani pomówienia" - zaznaczył Czytelnik. O opinię w tej sprawie poprosiliśmy prawnika.
reklama
Na pytanie Czytelnika DI odpowiedział Olgierd Rudak, znany internautom jako autor bloga Lege Artis poświęconego różnym zagadnieniom z dziedziny prawa. Od razu na wstępie podkreślił on, że żaden przepis wprost nie reguluje kwestii uprawnienia do żądania usunięcia postów z forum internetowego. Stąd trzeba na temat patrzeć przez pryzmat różnych innych przepisów.
- Sprawa będzie stosunkowo prosta, jeśli owe posty spełniają równocześnie warunki pozwalające zaliczyć je do utworów w rozumieniu przepisów prawa autorskiego - tłumaczy Rudak. - Prawem twórcy jest bowiem decydowanie o sposobie rozpowszechniania utworu, zatem o ile publikując utwór w serwisie internetowym nie przystaliśmy na warunki, zgodnie z którymi udzielona zgoda na rozpowszechnianie jest nieodwoływalna i nieograniczona w czasie, zawsze będzie możliwe cofnięcie zgody na rozpowszechnianie utworów.
Bardziej szczegółowo aspekt ten został omówiony na łamach Lege Artis w artykule pt. Wpisy na forum a prawo autorskie. Warto zwłaszcza pamiętać, że zgodnie z art. 1 ust. 1 prawa autorskiego utworem będzie każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze.
W sytuacji odwrotnej, tzn. gdy postów użytkownika nie można uznać za utwory, prawnicy posługują się różnymi metodami wykładni. Rudak przywołuje dwa spojrzenia na sprawę, skłaniając się bardziej ku temu drugiemu:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*