Z taką sytuacją zetknął się jeden z naszych Czytelników, który zamówił telefon po okazyjnej cenie i dowiedział się po kilku dniach, że sprzedawca nie zrealizuje jego zamówienia. Co można w takiej sytuacji zrobić, zapytaliśmy prawnika.
reklama
W liście, który dotarł do redakcji Dziennika Internautów, czytamy:
W czwartek sklep morele.net opublikował ofertę zakupu telefonu Nokia Lumia 930 w cenie 561 zł (cena około 2200 była przekreślona, a cena 561 zł widniała jako cena dla mnie). Długo nie myśląc, zamówiłem jedną sztukę dla siebie z odbiorem w sklepie, niestety wczoraj otrzymałem następującą odpowiedź ze strony sklepu morele.net: „Szanowni Państwo, Uprzejmie informuję, że ze względu na błąd naszego systemu produkt Smartfon Nokia Lumia 930 Czarny pojawił się w błędnej cenie. Niestety nie jesteśmy w stanie zrealizować Państwa zamówienia, w związku z powyższym zostanie ono anulowane i tym samym nie przyjęte do realizacji. Najmocniej przepraszamy za wszelkie utrudnienia”. Czy jako pokrzywdzony konsument mogę starać się o wydanie towaru w cenie 561 zł?
O odpowiedź na pytanie Czytelnika poprosiliśmy Magdę Judejko, prawniczkę, która na co dzień mierzy się z problemami środowiska internetowego, prowadząc działalność doradczą dla przedsiębiorców pod adresem www.twojregulamin.pl. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
Czy sprzedawca ma prawo do anulacji zamówienia? Odpowiedź w tym przypadku nie jest jednoznaczna, wszystko zależy od tego, czy została zawarta umowa. W pierwszy kroku należy zapoznać się z regulaminem oraz treścią potwierdzenia zamówienia. W regulaminie sklepu morele.net znajduje się zapis: „Informacje znajdujące się na stronach internetowych są jedynie zaproszeniem do zawarcia umowy w rozumieniu Kodeksu Cywilnego”. Wskazany zapis może prowadzić do wniosku, że umowa nie została zawarta, a sprzedawca ma prawo do anulowania zamówienia, jeżeli dokona tego niezwłocznie.
Jeżeli jednak w potwierdzeniu zamówienia widniał zapis np. „zamówienie zostało przyjęte do realizacji”, to oznacza, że oferta została przyjęta, a umowę uważa się za zawartą. Przy założeniu, że umowa została zawarta, konsument może zwrócić się do rzecznika praw konsumentów, a ponadto ma możliwość:
a to na przedsiębiorcy będzie ciążyło przeprowadzenie dowodu kwestionującego ważność umowy.
Co wolno, czego nie wolno w internecie? Jeśli masz wątpliwości lub po prostu nie wiesz, wyślij nam swoje pytania pod adres redakcja@di24.pl
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|