W języku potocznym „rolować” można kogoś (nie polecamy) lub tytoń (odradzamy stanowczo). Specjaliści od finansów - np. ci z serwisu Comperia.pl - stosują zwrot „rolować lokatę”, który oznacza automatyczne przedłużenie jej trwania na kolejny okres. Ale czy i kiedy warto to zrobić?
reklama
Eksperci radzą, by w momencie, gdy lokata dobiega końca, koniecznie rozejrzeć się na rynku depozytów – sprawdzić zarówno „nasz” dotychczasowy bank, jak i ofertę konkurencji. Nie jest to zadanie trudne, zwłaszcza jeśli skorzysta się z porównywarki finansowej. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę kwotę, jaką chcesz przeznaczyć na lokatę, walutę oraz czas trwania lokaty, a wyświetlą się aktualne produkty proponowane przez banki. Po chwili pojawi się zestawienie ukazujące odsetki od konkretnej lokaty za dany okres. Błyskawicznie można wybrać tę najlepszą dla siebie.
Dobrze jest zatroszczyć się o swoje finanse i być świadomym pewnych mechanizmów, jakie obejmują działanie lokat. Niektórzy wybierają korzystną dla siebie lokatę, zakładają ją, powierzając bankowi spore oszczędności i... przestają monitorować sytuację. Lokata jest wówczas automatycznie przedłużana po upływie terminu jej trwania. Plusem dla wielu jest to, że nie muszą pamiętać, kiedy lokata się kończy i tego dnia biec do banku czy podpisywać nową umowę.
Warto jednak co pewien czas (im większe oszczędności, tym częściej) obserwować rynek depozytów. Trzeba mieć świadomość, że rzadko zdarza, aby przez dłuższy czas ta sama lokata była w czołówce rankingów, jeśli chodzi o oprocentowanie. W praktyce co kilkanaście tygodni pojawiają się oferty promocyjne, na które możemy „załapać się”, jeśli nasza lokata jest względnie krótka.
Co więcej, praktyką jest, że po automatycznym odnowieniu lokaty jej oprocentowanie może ulec zmianie – i zazwyczaj jest to zmiana „w dół”. Nawet jeżeli wybierasz lokatę o stałym oprocentowaniu, ów przymiotnik ("stały") odnosi się do danego pojedynczego okresu jej trwania.
Ponadto wypłacenie środków z depozytu przed terminem końcowym na ogół wiąże się z utratą całego zysku. Jeśli zatem potrzebujesz pieniędzy przed datą zapadalności lokaty, to licz się z tym, że poniesiesz stratę, tj. nie otrzymasz tego, co za ileś dni należałoby Ci się od banku. Czasem więc lepiej jest skorzystać z depozytu o krótszym czasie trwania. Dobrym wyjściem jest też założenie kilku lokat – każdej z innym terminem zapadalności.
Dla bardziej niecierpliwych korzystnym rozwiązaniem może okazać się konto oszczędnościowe. Na nim z reguły odsetki są mniejsze niż na lokatach, ale kapitał jednak „przyrasta” zamiast „leżeć odłogiem”. Niektóre banki dopuszczają opcję wykonywania jednego bezpłatnego przelewu, dzięki którym można wycofać cześć pieniędzy wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba. Można też w każdej chwili takie konto zasilić np. ekstra gotówką, która wpadnie w naszą kieszeń.
Warto mieć świadomość, że do wyboru są dwa typy lokat: o stałym lub zmiennym oprocentowaniu. Ma to duże znaczenie. Dobrze jest orientować się, jakich trendów można spodziewać się na rynku lokat w najbliższej przyszłości. Informacje na ten temat można znaleźć m.in. na Comperia.pl, która co miesiąc publikuje „Obserwator procentowy”.
W przypadku tendencji do obniżania się oprocentowania depozytów warto wybrać lokatę o stałym oprocentowaniu. W przeciwnym razie lepsza byłaby lokata zmienna, pod warunkiem że jej oprocentowanie byłoby tylko nieznacznie niższe. Dochodzące z gospodarki wieści np. o wzrastającej inflacji powinny „pociągnąć w górę” stopy procentowe, dzięki czemu odsetki również mogłyby „podskoczyć”. Ale dość często teoria w odniesieniu do rynku depozytów odbiega od rzeczywistości. Na szczytach rankingów lokat plasują się te ze stałym oprocentowaniem.
Należy również zwracać uwagę na częstość kapitalizacji odsetek na lokacie. Im częściej się ona odbywa, tym większe rzeczywiste oprocentowanie danego depozytu. Może się zdarzyć, że w praktyce więcej skorzystasz z lokaty o niższym oprocentowaniu, ale o częstszej kapitalizacji odsetek, niż takiej, w której te parametry są odwrotne. Hitem ostatnich kilkunastu miesięcy są lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek i warto na nie zwrócić baczniejszą uwagę.
Obecnie opłaca się zakładać lokaty dostępne online. Po pierwsze, jest to wygodniejsze dla oszczędzającego (także czas!), po drugie tańsze dla banku, gdyż nie wymaga obsługi klientów przez jego pracowników. Rosnąca popularność bankowości internetowej skutkuje tym, że bankowcy będą mogli proponować większe oprocentowanie niż w przypadku tradycyjnych lokat.
Paweł Puchalski
Porównywarka finansowa Comperia.pl
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|