Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na bezpieczniki, jednak musimy pamiętać o tym, że nie możemy ich naprawiać samodzielnie, zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z bezpiecznikami topikowymi. Samodzielna naprawa może bowiem skończyć się albo awarią instalacji, albo pożarem. Jeśli okaże się, że bezpiecznik się spalił, będziemy musieli zatroszczyć się o to, by wymienić go na nowy.

Jeśli nie ma u nas prądu, może się okazać, że dzieje się tak nie z powodu awarii, ale na przykład dlatego, że trwają prace konserwacyjne i modernizacyjne sieci. By mieć pewność, że tak właśnie jest, możemy zadzwonić pod bezpłatny numer telefonu 0 800 100 991.

Jeśli jednak okaże się, że takie prace nie mają miejsca, wówczas pozostaje nam sprawdzić instalację elektryczną, czy przypadkiem nie doszło do jej awarii w naszym domu, czy mieszkaniu. Upewnimy się wówczas, gdy sprawdzimy stan bezpieczników. W przypadku kiedy trudno jest nam ocenić to, czy są one w dobrym, czy w złym stanie, warto skontaktować się z fachowcem. W ten sposób będziemy mogli rozwiać wszelkie wątpliwości, czy to awaria instalacji jest przyczyną braku prądu. Najlepiej też niech fachowiec rzuci okiem na bezpiecznik, ponieważ manipulowanie przy instalacji może skończyć się dla nas tragicznie, czyli porażeniem prądem.  

Jeżeli okaże się, że instalacja jest w naszym domu sprawna, wówczas warto przekonać się o tym, czy z podobnym problemem nie borykają się nasi sąsiedzi. Jeśli u nich nie dzieje się nic złego, może to oznaczać, że brak prądu jest spowodowany tym, że zadziałało zabezpieczenie przedlicznikowe, które chroni instalację przed przeciążeniem.

W przypadku gdy okaże się, że właśnie w tym tkwi sedno, musimy liczyć się z tym, że taki bezpiecznik naprawią wyłącznie ci, którzy posiadają odpowiednie uprawnienia elektryczne. Musimy więc w takiej sytuacji skontaktować się albo z zakładem elektroinstalacyjnym, albo z pogotowiem energetycznym. Taka naprawa wiąże się z koniecznością zerwania plomb, dlatego też należy o tym fakcie powiadomić pogotowie energetyczne lub biuro obsługi klienta, dzwoniąc pod numer 991, ewentualnie pod bezpłatny numer telefonu, o którym była już mowa wyżej.

W sytuacji zaś kiedy okazałoby się, że tylko w „naszym” budynku nie ma prądu, a w sąsiednich jest, wówczas może to oznaczać, że doszło do awarii instalacji wewnętrznej. W takim przypadku awarią powinien zająć się administrator budynku, który, w imieniu właściciela, odpowiada za stan techniczny budynku. Jeśli jednak stwierdzimy, że brak prądu jest spowodowany czymś więcej, niż tylko awarią instalacji elektrycznej w domu, musimy zadzwonić wtedy na pogotowie energetyczne. Dowiemy się, jak długo może potrwać awaria. Przeważnie jednak kiedy dochodzi do takiej sytuacji, to energetycy już kilka minut po awarii wiedzą o usterce i starają się usunąć ją możliwie jak najszybciej.