Kupując telefon komórkowy, ze wszystkich usług dodatkowych Polacy najczęściej wybierają ochronę telefonu lub wyświetlacza. Na tę opcję decyduje się prawie połowa użytkowników smartfonów. Zakup ten nie dziwi: aż 80 proc. badanych przyznaje się do zbicia swojego ekranu w telefonie. Co jeszcze psuje się Polakom w telefonach? Mówią o tym wyniki najnowszego, reprezentatywnego badania Biostat zrealizowanego na zlecenie firmy iMad w styczniu 2021 roku.
reklama
Choć do ochrony telefonu większość ich posiadaczy wciąż wykorzystuje etui i hartowane szkło, to dzisiejszy rynek usługowy prezentuje znacznie szerszą ofertę zabezpieczeń komórek przed uszkodzeniami. Jak pokazuje badanie Biostat na zlecenie iMad Sp. z o.o. ponad połowa respondentów (51 proc.) decyduje się na zakup usług dodatkowych przy zakupie telefonu komórkowego. Dużo? Biorąc pod uwagę, że aż 80,5 proc. użytkowników choć raz zbiło wyświetlacz w trakcie użytkowania smartfona, zaskakiwać może, że ten odsetek nie jest większy.
– Badanie Biostat pokrywa się z naszymi statystykami serwisowymi. Faktycznie, ze zbitym wyświetlaczem zgłasza się do nas ok. 40 proc. klientów, którzy naprawiają u nas sprzęt. Blisko 30 proc. z nich decyduje się na zakup pakietu ochronnego. 90 proc. kupujących u nas smartfony wykupuje tę usługę od razu, a około połowa po wymianie w naszym serwisie uszkodzonego wcześniej wyświetlacza – mówi Maciej Lipski, Dyrektor Generalny w iMad Sp. z o.o., firmy, która w ciągu ostatniego roku przeprowadziła ponad dwadzieścia tysięcy napraw i wymian wyświetlaczy w telefonach klientów.
Wyświetlacz to jeden z najważniejszych elementów smartfona – bez niego ciężko sobie wyobrazić używanie telefonu nawet ze sprawnymi innymi częściami. Wyświetlacz to bowiem nie tylko ekran – to również pad dotykowy, dzięki któremu możemy korzystać z aplikacji i funkcji. Na cenę jego wymiany i jednocześnie wartość względem całego telefonu ma także wpływ czułość, dzięki której jesteśmy w stanie szybko wykonać pożądane przez nas czynności.
Dla Polaków, którzy już zdecydują się na zakup dodatkowych usług (w tym ochrony), ważne jest aby urządzenie objęte zostało profesjonalną opieką (31,6 proc.) oraz by telefon był zabezpieczony na dłużej (blisko 18 proc. ankietowanych), co wiąże się z przedłużeniem gwarancji.
Użytkownicy smartfonów oprócz wyświetlacza jako najsłabsze ogniwo urządzeń mobilnych wskazują także baterię (58,6 proc.) oraz gniazdo ładowania (45,8 proc). Jak podkreślają serwisanci iMad, problem z baterią – szczególnie w pierwszych dwóch latach – wynika głównie ze złego użytkowania telefonów.
– Bateria w telefonie nie będzie działać wiecznie - to akumulator, który z czasem po prostu się zużywa. Jednak jako użytkownicy możemy mieć wpływ na jej żywotność. Osoby, które przychodzą do naszych serwisów z „popsutą” baterią bardzo często nie wiedzą, że proste czynności mogą przedłużyć jej działanie. Pomóc może ładowanie telefonu do końca, a nie wielokrotne doładowywanie go po trochu w ciągu dnia i wyłączanie aplikacji, gdy z nich nie korzystamy, inaczej urządzenie cały czas zużywa moc na ich działanie w tle – zaznacza Maciej Lipski z iMad.
Mało który użytkownik stosuje się też do instrukcji obsługi, a w przypadku większości modeli przy pierwszym ładowaniu należy telefon całkiem rozładować, a następnie naładować do pełna.
Trzecim słabym punktem telefonów, na który wskazują badania, jest gniazdo ładowania. Po pewnym czasie użytkowania sprzętu dochodzi często do rozłączania wtyczki ładowarki i telefon po prostu się nie ładuje. Problem ten powstaje najczęściej w skutek dostawania się drobinek kurzu, brudu czy okruszków, które z czasem oblepiają wejście USB.
– Nie jesteśmy w stanie trzymać telefonów w sterylnych warunkach. Kurz czy inne drobne cząsteczki dostają się do środka zarówno, gdy trzymamy telefon w kieszeni, torebce czy na stole – mówi Dyrektor Generalny iMad. Jak dodaje przedstawiciel firmy, są jednak sytuacje, w których do uszkodzenia dochodzi szybciej – Czasami nie zauważymy, że mamy brudną końcówkę ładowarki lub włożymy telefon do kieszeni z chusteczkami. Wówczas problem pojawia się niemal natychmiastowo. Na szczęście łatwo uporać się z nim w punkcie serwisowym.
Większość uszkodzeń czy awarii da się naprawić w autoryzowanym serwisie smartfonów. Według badania Kantar, przeprowadzonego dla Digital Care (którego iMad jest częścią) w sierpniu 2019 roku, Polacy w pierwszej kolejności szukali pomocy w punktach lokalnych, na co wskazuje aż 30 proc. badanych, dalej w autoryzowanych serwisach rekomendowanych przez producenta (19 proc.). – Cena wymiany wyświetlacza związana jest z wykorzystaniem oryginalnych części zamiennych produktu. Oczywiście można udać się do nieautoryzowanego serwisu i skorzystać z zamiennika, ale jego trwałość oraz jakość mogą nie sprostać naszym oczekiwaniom i doprowadzić do ponownego problemu z urządzeniem – dodaje Maciej Lipski.
Korzystanie z autoryzowanych serwisów wiąże się z dodatkowymi korzyściami: oprócz oryginalnych części zamiennych rekomendowanych przez producenta, smartfon przechodzi także pełną kontrolę. Serwisanci sprawdzają urządzenie i przy okazji – na przykład zniszczonego wyświetlacza – oceniają również, czy nie doszło do innych, wewnętrznych uszkodzeń i w razie potrzeby je eliminują. Dodatkowo autoryzowany serwis naprawia sprzęt kompleksowo – ponieważ ma obowiązek zapewnić użytkownikowi pełne działanie urządzenia i sprawność wszystkich komponentów. Po takiej naprawie właściciel telefonu zachowuje gwarancję, co pozwala na dalsze zgłaszanie niezbędnych napraw w przypadku usterki.
Badania pokazują jeszcze jedną ciekawą rzecz: mniej niż 10 proc. Polaków naprawia uszkodzony ekran w kilka dni po uszkodzeniu, a aż 11 proc. ankietowanych używa smartfona ze zbitym wyświetlaczem przez około rok. Posiadacze telefonów nie zdają sobie często sprawy, że nawet małe uszkodzenie ekranu przyczynia się do poważnych awarii wewnątrz urządzenia. – Każde pęknięcie jest potencjalną drogą dla kurzu czy wody, które przedostają się do wnętrza telefonu i mogą powodować jego korodowanie, poważniejsze uszkodzenia. W niektórych przypadkach smartfon nie będzie już do odratowania – podsumowuje Maciej Lipski.
*Dane pochodzą z ogólnopolskiego badania kwestionariuszowego „Diagnoza potrzeb i oczekiwań użytkowników telefonów komórkowych w obszarze nowoczesnych usług”, które zostało przeprowadzone na panelu konsumenckim na ogólnopolskiej grupie 1049 użytkowników telefonów komórkowych w wieku 18-44 lat. Badanie zrealizowano w styczniu 2021 roku przez firmę Biostat na zlecenie iMad Sp. z o.o.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Do każdego zamówienia na Pyszne.pl darmowe 30 dni dostępu do HBO GO w prezencie
|
|
|
|
|
|