Coraz popularniejsze komputery oraz coraz bardziej powszechny dostęp do internetu to nie tylko szansa na dodatkową rozrywkę, telepracę czy naukę. To także problem uzależnienia. Niemożność zaprzestania korzystania z internetu, odczuwanie lęku, gdy jest się poza zasięgiem, a także układanie życia "pod sieć" to typowe objawy tej nowej jednostki chorobowej.

Choroba dotyczy nie tylko młodych ludzi, których rodzice nie kontrolują, ale także dorosłych. Dziennik Internautów informował o pewnym Amerykaninie, który był zdania, że uzależnienie od internetu należy traktować jako niepełnosprawność. Został on zwolniony z firmy IBM za korzystanie z erotycznych czatów w czasie godzin pracy. Domagał się w związku z tym odszkodowania, gdyż uważał, że naruszono jego prawa. Z badań przeprowadzonych w USA wynika także, że już co 10. użytkownik gier jest od nich uzależniony.

Dla takich osób tworzone są już pierwsze obozy, w których mogą, pod opieką specjalistów, walczyć z nałogami. Niestety nie zawsze pobyt w nich może dobrze się skończyć. Jak informuje agencja Xinhua, 15-letni Chińczyk został w ubiegłą niedzielę brutalnie pobity w obozie dla uzależnionych od internetu w Autonomicznym Regionie Kuangsi-Czuang zaledwie 10 godzin po zostawieniu go tam przez rodziców.

Czterej opiekunowie zostali zatrzymani przez lokalne władze pod zarzutem pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Zdaniem Tao Rana, dyrektora pierwszej chińskiej kliniki leczenia uzależnienia od internetu, nie jest to przypadek jednostkowy. Ponieważ większość tego typu placówek stosuje wojskowe metody utrzymania porządku i dyscypliny, dochodzi często do spięć na linii pacjent-opiekun, gdyż ten pierwszy nie jest w stanie podporządkować się nowym regułom.

Dopiero w czerwcu br. uznano uzależnienie od internetu za chorobę psychiczną wymagającą leczenia. Nie opracowano jednak ogólnych metod diagnozy i terapii, stąd dowolność ośrodków i lekarzy w leczeniu tej przypadłości. Eksperci medyczni apelują o jak najszybsze opracowanie wytycznych, by nie dopuścić do kolejnych tego typu przypadków.

Problem będzie szybko narastał, konieczne są więc zdecydowanie działania. Szacuje się, że nawet 10 procent młodych internautów może być uzależnionych od sieci. Łącza liczba osób korzystających z sieci wynosi już około 340 milionów i dynamicznie rośnie.