Kraje rozwijające się zdominują rynek smartfonów w ciągu kilku lat. Już w roku 2016 trzy z pięciu największych rynków będą należeć właśnie do nich.
reklama
Sprzedaż smartfonów na całym świecie cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie. I to pomimo ostrożności sporej części konsumentów, zatroskanych o swoje miejsca pracy. W krajach rozwiniętych potencjał wzrostu jest jednak znacząco niższy niż w krajach rozwijających się, które dodatkowo charakteryzują się dużą populacją. Firma IDC zaktualizowała swoją prognozę dotyczącą sprzedaży smartfonów na lata 2012-2016.
Co z niej wynika? Po pierwsze to, że już w tym roku będziemy mieli nowego lidera na tym rynku. Stany Zjednoczone, które jeszcze w zeszłym roku miały udział na poziomie 21,3 proc. i pierwsze miejsce, w tym roku palmę pierwszeństwa oddać będą musiały Chinom, które zwiększą swój udział z 18,2 do 20,7 proc. USA będą miały udział o 0,1 pkt proc. niższy.
Ramon Llamas z zespołu zajmującego się telefonami w IDC, jest zdania, że trend ten będzie się umacniał, gdyż w krajach rozwijających się mamy do czynienia z dużymi rynkami wewnętrznymi, silnym popytem, a także wysokim stopniem zastępowalności telefonów.
IDC zauważa dwa duże wyzwania związane z adopcją smartfonów w krajach rozwijających się. Po pierwsze ceny samych urządzeń - nie mogą być one na takim samym poziomie, jak w krajach zachodnich, gdyż różnice w płacach są ogromne. 200 dolarów w Indiach to nie to samo, co 200 dolarów w Australii czy Kanadzie.
Po drugie z kolei - plany taryfowe oferowane przez operatorów telekomunikacyjnych. Muszą być one odpowiednio atrakcyjne przede wszystkim pod względem finansowym, by konsumenci chętnie po nie sięgali, co dodatkowo powinno wzmocnić trendy na rynku smartfonów.
Firma badawcza spodziewa się także, że do roku 2016 dwa kolejne kraje rozwijające się - Indie oraz Brazylia - wejdą do pierwszej piątki krajów, gdzie notuje się najwyższą sprzedaż smartfonów. O ile w roku 2011 kraje te zajmowały odpowiednio 9. i 11. miejsce, mając 2,2 oraz 1,8 proc. udziału, o tyle w roku 2016 przesuną się na pozycje 3. i 4.
Za cztery lata Chiny zwiększą swój udział do 20,2 proc. Stany Zjednoczone utrzymają drugą pozycję, jednak ich udział w rynku spadnie do 15,3 proc. Indie i Brazylia będą generować odpowiednio 9,3 oraz 4,7 proc. popyty, natomiast Zjednoczone Królestwo zajmie pozycję piątą z udziałem na poziomie 3,7 proc.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|