Uważa się, że będzie to jedynie formalność. Obu stronom dać może to także szansę na poznanie oczekiwań względem powrotu Google'a do Chin.
Unia Europejska oraz Stany Zjednoczone zgodziły się na przejęcie Motoroli Mobility przez Google'a. Po obu stronach Atlantyku pojawiły się te same wątpliwości - czy nadal możliwe będzie swobodne korzystanie z patentów Motoroli, które mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania globalnych standardów, a także czy Google nie ograniczy dostępu do systemu operacyjnego Android, na którym silnie polegają m.in. Samsung Electronics oraz HTC.
Obaw tych nie podzielono. Nie oznacza to jednak, że transakcja może już zostać sfinalizowana. Google czeka jeszcze na opinię chińskiego Biura Antymonopolowego, którego opinia jest niezbędna w przypadku podmiotów mających 10 mld juanów (5,1 mld złotych) rocznych przychodów w skali globalnej oraz 400 mln juanów (204 mln złotych) w samych Chinach.
Mogłoby się wydawać, że zgoda Chin nie będzie potrzebna, skoro w roku 2010 firma wycofała się ze swoją wyszukiwarką do Hong Kongu. W Państwie Środka pozostały jednak inne operacje, tak więc zgoda, o którą Google wystąpiło we wrześniu, jest konieczna. Nie wydaje się, by Chińczycy mieli stanąć na drodze do zamknięcia przejęcia, jednak niektórzy sądzą, że Pekin mógłby w ten sposób dać wyraz swojemu niezadowoleniu za omijanie cenzury poprzez Hong Kong - pisze agencja Reuters.
Z drugiej jednak strony wskazuje się na fakt, że w tym roku dojdzie do zmiany władzy w Chinach, z tego też powodu nie oczekuje się żadnych gwałtownych ruchów, zwłaszcza wymierzonych w Stany Zjednoczone, z którymi stosunki i tak są już wystarczająco napięte. Poza tym chińskie firmy są zaangażowane na rynku amerykańskim, także w przejęcia. Departament Sprawiedliwości nie miałby zapewne skrupułów, by zablokować przyszłe transakcje.
Biuro ma czas do 20 marca na podjęcie decyzji.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*