Plik MP3 zamiast płyty CD? E-book zamiast książki? Czemu nie. W dzisiejszych czasach nawet prezenty mogą być cyfrowe.
Tylko w III kwartale mijającego roku Samsung sprzedał aż 24 mln smartfonów. Jeszcze ciekawiej wygląda sytuacja na rynku tabletów. Jego lider - posiadająca ponad 65 proc. udziału w rynku firma Apple - zamknie rok 2011 z wynikiem niemal 65 milionów sprzedanych iPadów. W zeszłym miesiącu premierę miał także tablet Kindle Fire, który może wbić się gdzieś pomiędzy iPada a Samsunga Galaxy Tab.
W czasach tego mobilnego boomu treści cyfrowe nabierają szczególnego znaczenia i niektórzy obserwatorzy rynku przewidują, że będą one wpływały także na nawyki w zakresie obdarowywania się.
Sklep iTunes już wprowadził do sprzedaży specjalne karty podarunkowe. Umożliwiają one obdarowanemu pobranie w dowolnie wybranym momencie ulubionych utworów bezpośrednio na dysk twardy. Podobne rozwiązania, choć pod innymi nazwami, stosują również inne sklepy z e-muzyką, jak np. Beatport czy Juno.
Inna raczkująca kategoria prezentów to e-booki. Oczywiście klasyczna książka wciąż pozostaje jednym z najchętniej kupowanych upominków gwiazdkowych, jednak biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój branży publikacji cyfrowych, jest pewne, że e-booki będą zyskiwać na znaczeniu.
Niszę wypatrzyli już amerykańscy wydawcy. Przed świętami wydawnictwo Blasted Heath wprowadza na rynek specjalny zestaw podarunkowy. Zawiera on pamięć USB z zapisanymi e-książkami, zapakowaną w ozdobne etui. E-booki będą zapisane w trzech różnych formatach, a pliki mają nie być zabezpieczone DRM. Dzięki temu e-książki będzie można przeczytać na dowolnym urządzeniu. W tym przypadku prezent jest cyfrowy, ale dzięki pamięci USB nabiera charakteru "prawdziwego" prezentu.
Trzeba przyznać, że cyfrowe prezenty to wygoda dla osoby kupującej. Nie trzeba stać w kolejce lub błąkać się po centrum handlowym. Obdarowany może być natomiast pewien, że nawet najbardziej nietrafiony prezent nie będzie zabierał dużo miejsca w szafie.
Mimo wszystko wiele osób wciąż będzie miało opory. Gdzie radość z rozpakowywania prezentu? Jak się cieszyć z czegoś, czego nie da się włożyć pod choinkę? Czy wirtualny prezent nie jest oznaką spłyconych lub wirtualnych uczuć? Czy dawanie żonie czegoś cyfrowego nie wiąże się ze zbędnym ryzykiem?
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|