Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Ceny w sklepach. W grudniu może być drożej niż w listopadzie

20-12-2023, 17:08

W  pierwszych dniach grudnia codzienne zakupy w sklepach zdrożały średnio o ponad 8% rdr. Dla porównania, w całym listopadzie podwyżka wyniosła prawie 7% rdr. Zatem widać, że dynamika wzrostu cen zaczęła przyspieszać. Do tego eksperci wskazują, że przez wzrost popytu konsumenckiego, przed świętami prawie wszystkie kategorie towarów są zagrożone dodatkowymi zwyżkami. Autorzy powyższej analizy obawiają się również, że w takim stanie rzeczy w grudniu do sklepów może powrócić dwucyfrowy wzrost cen.

Ceny w sklepach. W grudniu może być drożej niż w listopadzie

Ostatnie tendencje cenowe

W ostatnich miesiącach codzienne zakupy w sklepach rok do roku drożały coraz wolniej. W listopadzie poszły w górę o niecałe 7%, w październiku – o ponad 8%, a we wrześniu – o przeszło 10% rdr. Tak wynika z cyklicznego raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”. Natomiast w pierwszych dniach grudnia autorzy ww. analizy zauważyli, że ceny znowu niepokojąco wzrosły, tj. dokładnie o 8,1% rdr. Jednocześnie zastrzegają, że ich szacunki obejmują zaledwie 10-dni i mogą ostatecznie odbiegać od finalnej wartości za cały grudzień.

– Przedświąteczny wzrost popytu konsumpcyjnego jest wyjątkowo widoczny w tym roku. Mimo wciąż wysokiej inflacji, część osób może odczuwać większą stabilność finansową i mniejszy wpływ rosnących cen na domowy budżet, np. z powodu pozyskania nowych źródeł dochodów. Ewidentnie konsumenci są mniej skłonni do ograniczenia wydatków w okresie świątecznym. To może przełożyć się na jeszcze większe podwyżki cen, niż to wynika z aktualnych wyliczeń. Ostateczny wzrost może być nawet dwucyfrowy – ostrzega dr Joanna Wieprow z Uniwersytetu WSB Merito.

Przyczyny grudniowych podwyżek cen

Jak stwierdza Marcin Luziński z Santander Bank Polska, w grudniu nieco podrożały produkty żywnościowe. To jednak – zdaniem eksperta – dość typowe zjawisko w tym miesiącu. – Grudzień jest szczególnym okresem dla handlu detalicznego ze względu na Boże Narodzenie. Sieci handlowe doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak atmosfera świąt działa na klientów i starają się maksymalizować swoje zyski w tym okresie, nie tylko dzięki zwiększonej sprzedaży, ale również poprzez wzrost cen. Widać to szczególnie w momencie poprawy nastrojów konsumenckich – mówi dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito.

W listopadzie na 17 kategorii monitowanych przez autorów ww. raportu, aż 6 pozycji rdr. urosło dwucyfrowo, a 10 wykazało jednocyfrowy wzrost. Natomiast 1 kategoria potaniała. – Dwucyfrowe wzrosty były przede wszystkim spowodowane skokiem cen energii, surowców czy kosztów pracy. I w grudniu się to raczej nie zmieni. Na podwyżki mogą też mieć wpływ rosnące opłaty za ogrzewanie. Istotne znaczenie ma również specyfika danej kategorii produktów, jako mniej lub bardziej świątecznej – przewiduje dr Wieprow.

W grudniu produkty tradycyjnie kupowane jako podarunki są z góry narażone na podwyżki. Dotyczy to szczególnie słodyczy i deserów, które w listopadzie zdrożały o prawie 12% rdr. Do tego dochodzą używki, a ich ceny poszły w górę o blisko 5% rdr. Na tej liście są też kosmetyki, a warto przypomnieć, że ostatnio środki higieny osobistej podrożały o niecałe 10% rdr.

– Popyt na te kategorie wzrasta przed Bożym Narodzeniem. Dlatego mają szansę odnotować największe podwyżki w całym grudniowym rankingu. Dotyczy to zwłaszcza słodyczy i deserów, które są uważane za symbole świąt. Różnego rodzaju wyroby okolicznościowe mają zwykle znacznie wyższe ceny niż w pozostałych okresach. Fakt, że kosmetyki są traktowane przez Polaków jako opcja prezentowa, też jest skrzętnie wykorzystywany przez producentów i samych detalistów. Sytuacja ta nie pozostaje bez znaczenia z punktu widzenia wzrostu kosztów reklamy, które w świątecznym okresie mogą znacząco wpływać na ceny podstawowych artykułów służących do codziennej higieny – zapewnia dr Fiks.

Szczególne kategorie produktów pod lupą

Zagrożone mocnymi podwyżkami są też kategorie produktów, których tradycyjnie nie może zabraknąć na typowo wigilijnym stole. To przede wszystkim ryby, które w listopadzie zdrożały zaledwie o niecałe 2% rdr. A teraz, według autorów raportu, mogą pójść w górę nawet 8–10% rdr. Dla wielu Polaków nie ma świąt bez wędlin i mięsa. W zeszłym miesiącu te kategorie podrożały odpowiednio o prawie 5% i ponad 2% rdr. Ich grudniowe podwyżki mogą być dwa razy wyższe. Do tej listy trzeba też dopisać dodatki spożywcze, w tym m.in. przyprawy. Ostatnio ich ceny wzrosły rdr. o prawie 22%. – Ta kategoria cieszy się szczególną popularnością w okresie przedświątecznym. Producenci oraz sprzedawcy mogą nie widzieć powodów obniżania ich cen, a nawet zwolnienia tempa podwyżek – przyznaje dr Artur Fiks.

W pierwszej piątce najbardziej drożejących kategorii w listopadzie były też napoje bezalkoholowe ze średnim wzrostem o prawie 16% rdr. W tej grupie znalazła się ponadto chemia gospodarcza z podwyżką o niespełna 14% rdr. Były również art. dla dzieci ze zwyżką o ponad 13% rdr. A zestawienie TOP5 najbardziej drożejących kategorii w listopadzie zamknęło pieczywo, które zdrożało o niecałe 13% rdr.

– Tendencja wzrostowa cen napojów bezalkoholowych powinna się utrzymać również w grudniu. Okres świąteczny zwykle wiąże się ze wzrostem ich spożycia. W czasie przedświątecznych porządków na pewno zdrożeje też chemia gospodarcza. Z kolei na grudniową podwyżkę cen art. dla dzieci mocno wpłyną koszty reklamy, która jest szczególnie intensywna w tym okresie. Pieczywo też podrożeje, zwłaszcza gdy wiele piekarni jest na skraju bankructwa, a klienci mogą robić duże świąteczne zapasy – podsumowuje ekspert z WSB Merito.

Foto: Shutterstock, treść: materiał prasowy


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *