Windows Vista niebawem potanieje. Microsoft zdecydował się na obniżenie cen kopii sprzedawanych bezpośrednio konsumentom. Krok ten ma zachęcić do korzystania z nowego systemu te osoby, które nie noszą się z zamiarem zakupu nowego komputera.
reklama
Obniżka cen będzie dotyczyła wyłącznie "pudełkowych" kopii systemu, a więc ceny kopii sprzedawanych wraz z komputerami (OEM) nie ulegną zmianie. Vista potanieje wraz z udostępnieniem pierwszego Service Packa, czyli w drugiej połowie marca. Na niektórych rynek obniżki cen będzie można zauważyć wcześniej.
Z pewnością obniżki będą dotyczyć edycji Home Premium oraz Ultimate (chodzi zarówno o kopie systemu jak i płyty pozwalające na aktualizację). Na rynkach rozwijających się potanieją również edycje Home Basic i Home Premium. W komunikacie prasowym Microsoftu nie ma informacji na temat poziomu obniżek. Agencja Associated Press podaje, że mogą one wynosić od 20-48%. Ich wysokość będzie różna w różnych krajach.
Jak wyjaśnił przedstawiciel Microsoftu Brad Brooks, jego firma decyduje się na takie obniżki, ponieważ zdecydowana większość ze 100 mln licencji Windows Vista sprzedanych w czasie pierwszego roku od premiery, to licencje OEM. Jednocześnie firma zauważyła, że wprowadzane na różnych rynkach promocje na wersje "pudełkowe" powodowały szybki wzrost ich sprzedaży.
Obniżka z procesem w tle
Microsoft ogłosił obniżkę cen już wczoraj, aby sprzedawcy detaliczni mogli się na nią przygotować. Mimo wszystko czas ogłaszania tych nowin najszczęśliwszy nie jest. Nastąpił zaledwie dzień po tym, jak w czasie postępowania dotyczącego nalepki "Windows Vista Capable" ujawniono nowe fakty.
Przypomnijmy, że grupa konsumentów oskarżyła w marcu ubiegłego roku Microsoft o stosowanie nalepki "Windows Vista Capable" w sposób wprowadzający użytkownika w błąd. Nalepka ta znajdowała się na komputerach przystosowanych do uruchomienia systemu, ale niekoniecznie zdolnych do obsłużenia wszystkich jego funkcji.
Sąd pozwolił już na to, aby pozew w tej sprawie zmienił swój status na "class-action" tzn. autor pozwu będzie występował w imieniu wszystkich mieszkańców USA. Jednym z ciekawszych dowodów w sprawie jest wewnętrzna korespondencja Microsoftu z której wynika, że wciąż obniżano kryteria według których można były stosować wspomniane nalepki. Robiono tak, gdyż producenci komputerów PC obawiali się spadku sprzedaży komputerów bez nalepek. Nawet Jim Allchin, były pracownik Microsftu odpowiedzialny za wprowadzenie Visty na rynek przyznał, że sprawę "spartaczono".
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|