Business Centre Club uważa możliwości konsultowania projektów regulacji za pośrednictwem platformy elektronicznej za bardzo dobre, wręcz rewolucyjne przedsięwzięcie, które może mieć silny pozytywny wpływ na jakość tworzonego prawa w Polsce.

Jednak zdaniem przedstawicieli biznesu, wdrożenie wielowariantowej struktury konsultacji w proponowanym kształcie „niesie olbrzymie ryzyko chaosu” poprzez fałszowanie wyników przez system przetwarzania informacji. Skutkiem może być niechęć użytkowników do korzystania z usługi.

Pierwszy błąd może zawierać się już w sformułowanych celach projektu. Przynajmniej w początkowej fazie (która powinna trwać nie krócej niż 1-2 lata) nie powinny to być - zdaniem BCC - cele, takie jak „utworzenie platformy wymiany myśli, doświadczeń ekspertów rządowych i społecznych”, a tym bardziej nie powinno to być „utworzenie miejsca dyskusji nad analizami i propozycjami”.

>> Czytaj też: BCC: Fiskus karze uczciwych przedsiębiorców

W uwagach przesłanych do Ministra Gospodarki BBC stwierdza ponadto, iż system jest zbyt skomplikowany i powinien być podzielony na cztery etapy:

• Problem/bariera (np. dla rozwoju gospodarczego), przedstawiony do konsultacji przez inicjatorów potencjalnej regulacji w formie krótkiego/hasłowego opisu.
• Dokument zawierający wstępne założenia regulacji plus (oddzielnie) OSR (sporządzony na podstawie poprawionego OW w wyniku konsultacji). Konsultanci społeczni przedstawiają swoje dwa odrębne stanowiska: wobec tekstu „założeń” oraz wobec OSR.
• Dokument przedstawiający projekt regulacji w kształcie przygotowanym przez RCL oraz dokument zawierający OSR – zmieniony/poprawiony na poprzednim etapie konsultacji.
• Dokument przedstawiający projekt regulacji na etapie – po zakończeniu uzgodnień międzyresortowych, ale przed postawieniem na posiedzeniu Komitetu RM.

>> Czytaj też: Więcej elektronicznych udogodnień dla przedsiębiorców

BCC przypomina jednocześnie, że celem konsultacji nie jest obowiązkowe wprowadzenie proponowanych przez społecznych konsultantów zmian, lecz uzyskanie przez decydentów, na każdym etapie procesu legislacyjnego, najszerszej i najdokładniejszej informacji o potencjalnych implikacjach proponowanej regulacji (w jej bieżącej wersji, po wszystkich wnoszonych na poszczególnych etapach poprawkach).

Ponadto konsultacje – zdaniem BCC – powinny być czytelne pod względem kształtu konsultowanej regulacji na każdym z etapów, prezentowanych wyników oraz uwag. Uwagi dotyczą także konsultantów, którzy powinni zostać podzieleni na odpowiednie grupy, przeznaczone do właściwych odbiorców.

Całkowicie niezrozumiała jest konieczność wypełniania w systemie Konsultacji Online „Formularza definicji problemu” zaprezentowanego przez autorów projektu. Sformułowanie problemu jest obowiązkiem inicjatora danej regulacji, czyli danej komórki w administracji rządowej. Oczywiście jasne jest, że inicjatorzy także chcieliby uzyskać pomoc, jak dany problem sformułować, ale (ze względów praktycznych) nie może się to odbywać w trybie ogólnych Konsultacji Online – czytamy w jednym z punktów zgłoszonych do Ministra Gospodarki.