Banki szukają nowych sposobów na pozyskanie klientów poprzez portale społecznościowe – Facebook i Twitter. Starają się wykorzystać rosnącą popularność tych mediów, nie sprawiając przy tym wrażenia, że wykorzystują je w celach czysto PR-owskich.
W porównaniu z niektórymi innymi branżami, takimi jak telekomunikacja i technologia, banki wolno reagują na ostatni wzrost popularności stron społecznościowych, twierdzą analitycy. Zdając sobie sprawę z ryzyka wystawienia się na krytykę na forum publicznym i wiedząc, że niektórzy klienci mogą nie chcieć mieć z nimi nic wspólnego na gruncie społecznym, banki ostrożnie badają teren.
– Banki są w tyle za innymi branżami. Te fora nieco je uwierają, ponieważ mogą zaszkodzić ich reputacji – mówi Richard Janes z firmy konsultingowej Hotwire, która niedawno opracowała raport o mediach społecznościowych. – Jednak na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy ich nastawienie zaczęło się zmieniać – dodaje.
Francuski bank BNP Paribas uruchomił swoje strony na Facebooku i Twitterze ponad rok temu. Dziś ma około 120 tys. fanów na Facebooku. Duże amerykańskie banki także zaznaczają swoją obecność – Bank of America i Wells Fargo używają Twittera do dostarczania informacji klientom i odpowiadania na zapytania.
Brytyjskie banki są ostrożniejsze. Większość jest obecna portalach społecznościowych, ale bardziej koncentrują się na wewnętrznej komunikacji z personelem lub promowaniu niszowych inicjatyw – RBS sponsoruje Puchar Sześciu Narodów rugby, a Barclays angażuje się w program wynajmu rowerów – niż na podstawowych produktach i usługach.
Więcej szczegółów w Gazecie Prawnej w artykule pt. Banki odkrywają portale społecznościowe
Sharlene Goff, Financial Times
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*