Problem ten jest szczególnie widoczny w okresie urlopowym. Nie dbając o zapewnienie naszej skórze odpowiedniej ochrony, narażamy się na śmiertelne niebezpieczeństwo.
reklama
Urlop to okres, kiedy oddajemy się wypoczynkowi i zapominamy o sprawach codziennych - problemach w pracy, brzydkiej pogodzie, korkach. Nierzadko jednak zapominamy także o własnym zdrowiu. Wyjeżdżając w ciepłe strony mamy nadzieję na przywiezienie ze sobą pięknej opalenizny. Pragnienie bywa czasem tak wielkie, że nie korzystamy z odpowiedniej ochrony przed słońcem.
A konsekwencje lekceważenia zagrożenia mogą być bardzo poważne. Najlepiej wiedzą o tym mieszkańcy Australii i Nowej Zelandii, gdzie notuje się najwięcej przypadków nowotworów skóry. Tylko w tym pierwszym kraju rokrocznie umiera z tego powodu około 1850 osób, więcej niż w wypadkach drogowych.
Sue Heward z Cancer Council mówi, że większość osób bierze pod uwagę jedynie temperaturę i ogólny stan pogody, by podjąć decyzję o tym, czy ochrona przed promieniami słonecznymi jest konieczna czy też nie - podaje agencja Reuters. Jest to błędem, gdyż kluczowe znaczenie ma promieniowanie ultrafioletowe, którego nie widać i nie czuć.
W ograniczeniu negatywnych skutków jego oddziaływania opracowano więc aplikację dla iPhone'a, która korzystając z systemu GPS, określi położenie danej osoby. Biorąc pod uwagę prognozę pogody oszacowana zostanie wartość emitowanego promieniowania i czas, w którym konieczna jest ochrona. Program zawiera także informacje na temat różnych poziomów promieniowania i jego skutków dla naszego organizmu.
SunSmart dostępna jest ona za darmo w App Store. Polecamy każdemu, kto wybiera się na urlop w tamte strony.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|