Organizacje antypirackie walczą z nielegalnymi treściami w internecie z coraz większym rozmachem. Szkoda, że po raz kolejny skutki takich poczynań odczuwają także działający zgodnie z przepisami internauci.
reklama
Niemiecka grupa antypiracka z powodzeniem wymusiła na witrynie Vimeo hostującej setki tysięcy filmików, by pozbyła się kilkudziesięciu z nich. Przy okazji jednak zdjęto także wiele materiałów na licencjach Creative Commons, które w serwisie znajdowały się całkowicie legalnie.
Z Vimeo zniknęły między innymi prace stworzone przez dziennikarzy czy niezależnych twórców filmów. Usunięty materiał autorstwa Mario Sixtusa, skupiający się na informowaniu o problemach w internecie i kulturze sieci, był czwartym odcinkiem serii Electric Reporter, która w całości objęta była licencją Creative Commons.
Jeszcze bardziej dziwi wyłączenie wideo nominowanego do ViralVideoAward w 2009 roku, które przygotował niezależny filmowiec Alexander Lehmann. O ile teraz można je już obejrzeć bez problemu (na końcu tekstu), przez ostatnie kilka dni film był zablokowany.
Jak doszło do takiej pomyłki? Tym razem zamiast samodzielnie identyfikować każdy materiał, organizacja GUV zajmująca się walką z nielegalnymi treściami wynajęła do tego zadania firmę OpSec Security. Ta z kolei, polegając na swoim skrypcie, który starał się automatycznie weryfikować legalność plików, popełniła istotne pomyłki.
Organizacja antypiracka GVU przyznała się, że firma wynajęta do wyszukiwania łamiących przepisy filmików tym razem zawiodła. Nie uspokaja to jednak poszkodowanych, którzy nazywają takie działania "cyfrowym wandalizmem".
W czasach, gdy nawet Chiny ograniczyły poziom piractwa na terenie swojego kraju, walka z nielegalnymi plikami rozkręca się na dobre. Nie ma się co temu dziwić, w końcu jak informowaliśmy niedawno w Dzienniku Internautów, jest to całkiem niezły biznes.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|