W 2014 roku przeczytanie co najmniej jednej książki w ciągu roku zadeklarowało tylko 41,7% respondentów. Natomiast, aż 6,2 mln Polaków w 2014 r. nie przeczytało żadnej książki ani nic z prasy. Niestety w Europie pod względem czytelnictwa plasujemy się na czwartym od końca miejscu. Projekt ustawy o książce ma to zmienić, ale budzi skrajne emocje.
reklama
W listopadzie 2014 roku Biblioteka Narodowa wraz z TNS Polska wspólnie przeprowadziły badanie dotyczące czytelnictwa w Polsce. Analizy wykazały, że w 16% gospodarstw domowych nie ma żadnych książek, ale aż 15% polskich rodzin posiada w domu tylko podręczniki szkolne i książki kupione na potrzeby dzieci.
Niski poziom czytelnictwa, ma znaczne przełożenie na pogorszenie sytuacji na rynku wydawniczym i rynku księgarskim w Polsce. Dlatego dla wzmocnienia rynku 8 kwietnia 2015 roku, został złożony poselski projekt ustawy o książce, który od tego czasu wzbudza skrajne emocje wydawców, księgarzy, bibliotekarzy i samych czytelników.
Głównym celem ustawy jest wprowadzenie regulacji podobnej do funkcjonujących w Europie. Projekt ustawy w art. 1. określa, zasady uregulowania rynku wydawniczego i dystrybucji książek, zasady ustalania jednolitej ceny książki, a także prawa i obowiązki wydawców, importerów oraz sprzedawców końcowych, związane z dystrybucją książek.
W praktyce ustawa będzie nakładała na wydawców i importerów obowiązek ustalenia jednolitej ceny książki przed wprowadzeniem jej do obrotu.
Co reguluje nowa ustawa?
Ustawa wskazuje szczegółowe rozwiązania i instrukcje, które należy stosować przy ustalaniu cen. Przede wszystkim:
Nowe regulacje wpłyną znacząco na rynek e-commerce. Najważniejsze zmiany regulacji ceny i rabatów to:
Przepisów tych nie stosuje się do sprzedaży książek w ramach ponadgranicznego handlu elektronicznego. Ustawa znajdzie jednak zastosowanie, jeżeli zamówiona przez Internet książka będzie odbierana przez konsumenta w kraju lub gdy wysyłka będzie z Polski. Zastrzeżenie to odnosi się do sytuacji, gdy książka, choć zamawiana od podmiotu zagranicznego, jest w rzeczywistości magazynowana w Polsce i stąd wysyłana.
Art. 13 ustawy o książce wskazuje, że w okresie obowiązywania ceny zakazane jest:
Oczywiście, niestosujący nowych przepisów muszą się liczyć z grzywną za wykroczenie. Ci, którzy dopuszczą się sprzedaży książek po cenach innych niż dozwolone przepisami oraz stosujący reklamy z naruszeniem ustawy, popełnią czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
W ustawie przewidziano 6-miesięczny termin vacatio legis, co ze wszech miar jest uzasadnione ze względu na bardzo znaczące zmiany wymaganych od wydawców, importerów oraz sprzedawców w ich dotychczasowym funkcjonowaniu. Na szczęście regulacją nie zostaną objęte książki wprowadzone na rynek przed wejściem w życie ustawy, co podyktowane jest chęcią uniknięcia zamętu, który ustawa niechybnie wywołałaby na rynku.
Ustawa o książce wzbudza skrajne emocje. Środowisko księgarzy i wydawców jest podzielne. Jedni twierdzą, że proponowane rozwiązania ustawowe przyniosą same pozytywne skutki, natomiast inni sądzą, że wejście w życie ustawy znacznie utrudni im prowadzenie działalności. Zdaniem autorów projektu, ustawa ureguluje rynek, poprawi kondycję finansową małych księgarń, wydawców i autorów, wpłynie również na rozwój kultury i czytelnictwa. Biorcą pod uwagę stanowiska obu stron, należy mieć nadzieję, ze wprowadzenie tej ustawy w życie rzeczywiście przyniesie same pozytywne skutki.
Olga Szewczyk
Prawnik
RzetelnyRegulamin.pl
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*