Pogłoski o tablecie Amazonu krążą już od dłuższego czasu. Powszechnie uważa się, że tylko produkt tej firmy będzie w stanie skutecznie konkurować z iPadem, dostępnym w sprzedaży od zaledwie półtora roku. Do tej pory nie doczekaliśmy się tabletu zdolnego go przyćmić. Sukces największego sklepu internetowego na rynku czytników książek ma być główną przesłanką dla jego sukcesu na rynku tabletów.

Czytaj więcej: Tablet Amazonu: Niska cena gwarantem sukcesu?

Kindle jest najczęściej kupowanym produktem w Amazonie. Dzięki niemu bardzo szybko wzrosła sprzedaż książek elektronicznych, zyskuje także e-prasa. Firma ze Seattle przyjęła odmienną koncepcję biznesową niż Apple. Woli tańszym czytnikiem przyciągnąć konsumentów kupujących później książki.

Wiele wskazuje na to, że już w środę świat ujrzy tablet Amazonu. Na ten dzień zaproszono bowiem dziennikarzy na konferencję prasową, nie ujawniając żadnych dodatkowych szczegółów - podaje agencja Reuters. Sklep będzie chciał w ten sposób zwiększyć swój zasięg na rynku e-handlu, a także dodatkowo stymulować rynek e-usług i e-produktów.

Jaka może być potencjalna sprzedaż urządzenia z logo Amazonu? Do tej pory przewidywania innych producentów mocno mijały się z rzeczywistością. Jedynie Apple przekraczała zakładane poziomy sprzedaży. Niektórzy sądzą, że sprzedaż tylko w czwartym kwartale wynieść może 5 milionów urządzeń. Apple w trzecim kwartale br. sprzedał 9,25 mln iPadów, o 183 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Czytaj także: Akcje Amazonu mogą wzrosnąć nawet o 25 proc.

Ponieważ cena jest, według badań, głównym czynnikiem decydującym o dokonaniu zakupu, oczekuje się, że tablet Amazonu kosztować będzie znacznie mniej niż iPad. Jego najtańsza wersja kosztuje obecnie 499 dolarów, urządzenie konkurenta ma rzekomo kosztować 250 dolarów, czyli o połowę mniej. Amazon miałby sobie to jednak zrekompensować sprzedażą produktów i usług przeznaczonych dla tabletu.