Nowy rodzaj przeglądarki przedstawił Amazon wraz z tabletem Kindle Fire. Program wykorzystuje usługi Amazon Web Services do przyspieszenia przeglądania na urządzeniu mobilnym. Widać zatem, że cloud computing nabiera znaczenia nie tylko dla usług typowo internetowych, ale również dla takich produktów, jak urządzenia przenośne i ich podstawowe oprogramowanie.
Tablet Kindle Fire to nowy i najtańszy jak dotąd konkurent iPada 2. Ma on być czymś w rodzaju pustego koszyka, do którego klienci będą "wrzucać" kolejne cyfrowe książki, albumy z muzyką i filmy z internetowego sklepu, gdzie znajduje się 18 milionów pozycji. Zaletą urządzenia ma być także możliwość przechowywania treści w chmurze Amazonu.
Dziennik Internautów wspominał już, że w nowym tablecie znajdzie się przeglądarka Amazon Silk, która ma skrócić czas ładowania stron. Będzie to możliwe dzięki temu, że część pracy niezbędnej do wyświetlenia strony zostanie przeniesiona na serwery usługi Amazon EC2.
Problemem w szybkim ładowaniu stron jest m.in. ich złożoność. Przykładowo strona CNN wymaga pobrania 161 plików z 25 unikalnych adresów. Według Amazonu typowa strona internetowa wymaga pobrania 80 plików z 13 różnych miejsc. Jest to problem szczególnie przy przeglądaniu mobilnym, gdzie opóźnienia są dość odczuwalne.
Serwery usługi Amazon EC2 dysponują dużą mocą obliczeniową i są podłączone do sieci szkieletowej, zatem na pobranie potrzebnej treści mogą potrzebować np. 5 milisekund zamiast 100, jak w przypadku urządzeń przenośnych. Amazon Silk korzysta z serwerów EC2, aby zebrać komponenty strony i dostarczyć je do Kindle Fire w formie jednego, szybkiego strumienia informacji.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że wiele czołowych stron internetowych korzysta z usługi Amazon EC2. Oznacza to, że niektóre żądania nawiązania połączenia nie wyjdą poza infrastrukturę Amazonu. Co więcej, Silk - obsługując miliony wizyt każdego dnia - będzie zdobywać informacje dotyczące choćby tego, gdzie użytkownicy udają się po odwiedzeniu danej strony. Pozwoli to na podejmowanie "inteligentnych" decyzji w zakresie tego, jakie treści wcześniej przesłać na urządzenie Kindle Fire, aby były one dostępne lokalnie w pamięci podręcznej.
Warto zauważyć, że idea wspomagania przeglądania mobilnego mocą serwerów nie jest całkiem nowa. Przeglądarki firmy Opera Software umożliwiają pobieranie stron z serwerów Opery po ich uprzednim skompresowaniu. Funkcja ta była dostępna najpierw w przeglądarce Opera Mini.
Propozycja Amazonu jest nieco inna, bo firma występuje jako dostawca usługi chmurowej, urządzenia i przeglądarki zarazem. Amazon jest też dostawcą treści dla swojego urządzenia. Eric Schmidt z Google'a najwyraźniej miał powody, aby zaliczyć Amazon do "gangu czterech" - grupy firm, która będzie w stanie napędzać usługi konsumenckie w sposób trudny dotychczas do osiągnięcia.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|