Prowadzenie firmy to szansa na niezależność. Niekiedy jednak zwykłe opóźnienia kontrahentów w płatności za faktury powodują powstanie zaległości podatkowych czy też brak funduszy na bieżącą działalność. Czy rzeczywiście oznacza to sytuację bez wyjścia dla przedsiębiorcy?
reklama
Osoby decydujące się na otwarcie własnej firmy podejmują jednocześnie szereg zobowiązań. Do najważniejszych obowiązków należą przede wszystkim: systematyczne i terminowe rozliczanie wynagrodzeń pracowników, opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne za dany miesiąc na konto ZUS, uiszczanie podatku VAT oraz złożenie odpowiednich deklaracji do Urzędu Skarbowego. Brak realizacji powyższych założeń może wiązać się z pojawieniem się długów, a także wpisaniem do oficjalnego rejestru dłużników.
Dla tych przedsiębiorców, którzy ze względu na zdarzenia losowe, opóźnienia w płatnościach za wystawione faktury czy też działania ze strony nierzetelnych kontrahentów nie mogą się wywiązać ze swoich zobowiązań, są już dostępne konkretne rozwiązania. W pierwszej kolejności mogą się oni zwrócić do instytucji, wobec których powstały zaległości z prośbą o rozłożenie długu na raty, a w ściśle określonych sytuacjach o jego umorzenie.
Aby tego dokonać należy spełnić określone wymagania. Podstawowym warunkiem np. w przypadku Urzędu Skarbowego jest złożenie odpowiedniego wniosku. Przedsiębiorca powinien w nim określić o jaką ulgę się ubiega i na jakich warunkach chciałby uregulować dług. Warto jednak pamiętać, że decyzja jest kwestią indywidualną, jak informuje Szymon Kwiatoń, ekspert Move on Finance. Problem zaczyna się w sytuacji, kiedy decyzja fiskusa jest negatywna. Co wtedy? Na rynku finansowym do tej pory brakowało alternatywy, która umożliwiłby szybką spłatę zadłużenia z równoczesną gwarancją uzyskania dodatkowych środków na rozwój firmy. Analizując potrzeby przedsiębiorców podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu innowacyjnego rozwiązania, które umożliwia spłatę zaległości bez konieczności poddania się egzekucji skarbowej. Ten ostatni aspekt jest niezwykle ważny dla prowadzenia biznesu, bowiem posiadanie tzw. „czystej karty” w urzędach jest istotne nie tylko dla samego prowadzenia działalności, ale też kluczowe np. w postępowaniach przetargowych czy przy ubezpieczeniu członków rodziny, co podkreśla Agata Brucko-Stępkowska, ekspert z tej samej firmy.
Odpowiedzią na bieżące potrzeby przedsiębiorców mogą stać się rozwiązania: Cash On i Clean Up. Zarówno pierwszy, jak i drugi model finansowania jest skierowany do tych przedsiębiorców, którzy mają zadłużenie w ZUS bądź US oraz zostali wpisani na „czarną listę” dłużników. Na spłaty w ZUS i US (Cash On) w 2018 roku przeznaczone zostanie ok. 20 mln złotych miesięcznie. W ramach obsługi Clean Up udzielane są kredyty na spłatę wpisów w bazach firm o miesięcznej wartości 500 tys. złotych. Tak skonstruowane rozwiązania pozwalają firmom zażegnać kryzysy pojawiające się w ramach prowadzenia działalności, często też okazują się jedynym ratunkiem na uniknięcie zaległości m.in. względem organów państwowych i poważnych konsekwencji.
Źródło: Move on Finance
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|