Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Regulować strzelanki FPS przepisami o e-hazardzie? Politycy o tym myślą

01-08-2016, 12:51

Gry online rodzą rynek wirtualnych dóbr, a te dobra mogą pełnić rolę "żetonów" do uprawiania e-hazardu. Problem jest obecnie podnoszony w Australii, ale również polscy politycy powinni przemyśleć związane z tym problemy.

W Polsce trwają obecnie prace nad nową ustawą hazardową, która może wprowadzić m.in. cenzurę internetu. Przy okazji prac nad tą ustawą pojawił się problem odpowiedniego zdefiniowania gier hazardowych. Gdyby definicja była zbyt szeroka, mogłaby objąć gry online bardzo odległe od hazardowych. 

Tymczasem w Australii pojawił się inny problem. Senator Nick Xenophon zaproponował uregulowania dotyczące strzelanek typu FPS w przepisach o e-hazardzie. Ta pozornie absurdalna propozycja nie jest wynikiem niedopatrzenia czy braku wiedzy u polityka. Przeciwnie. Polityk jest świadomy interesującego współczesnego problemu. 

"Skinowy hazard"

W USA i w Australii coraz więcej mówi się o zjawisku określanym jako skin gambling. Można to przetłumaczyć jako "skinowy hazard". Zjawisko to jest łączone z grą Counter-Strike: Global Offensive (CS:GO), ale może wystąpić w przyszłości w połączeniu z innymi grami online. 

W CS:GO wprowadzono szczególny rodzaj wirtualnych dóbr - tzw. skiny. Jest to broń o określonym wyglądzie, która może być przez gracza zdobyta w czasie gry lub nabyta czy sprzedana za prawdziwe pieniądze. Niektóre skiny są powszechne i tanie (kosztują poniżej dolara) inne mogą kosztować nawet tysiące dolarów. Wokół gry CS:GO dość szybko wykształcił się sprawny obrót tym szczególnym rodzajem wirtualnych dóbr. Handel skinami to jednak nie wszystko.

Counter Strike

Rozwój tzw. e-sportu sprawił, że pojawiła się możliwość obstawiania wyników meczów. W większości stanów USA tego typu hazard jest niedozwolony, ale granie o wirtualne dobra zamiast prawdziwych pieniędzy sprawiło, że tego typu hazard wymknął się prawnym definicjom. Pojawiły się również strony typowo hazardowe, na których skiny pełnią rolę żetonów do obstawiania. W praktyce przyczyniło się to do wytworzenia czarnego rynku skinów, nad którym nie może zapanować nawet firma Valve. Strony oferujące tego typu hazard są stosunkowo łato dostępne i przyciągają także osoby niepełnoletnie.

Firma Eilers & Krejcik Gaming oszacowała, że hazard z użyciem skinów miał roczny obrót rzędu 9,4 mld dolarów. Około 25% tego obrotu miało związek z grami o charakterze loteryjnym. Około 14% wydatków wiązało się z grami w typie ruletki.

Dziki zachód e-hazardu

- To jest dziki zachód internetowego hazardu właściwie wycelowany w dzieci - mówił senator Nick Xenophon w wypowiedzi dla Fairfax Media - Rodzice dowiadują się, że zamiast strzelać do awatarów dzieciaki wystrzeliły ogromną dziurę w ich kontach bankowych (cytat za Sydney Morning Herald).

To o czym mówi Nick Xenophon nie jest tylko czarnym scenariuszem. ABC opisał już przypadek nastolatka, który najpierw był fanem CS:GO, a potem dał się wciągnąć w "skinowy hazard". Zaczynał od małych stawek, ale w końcu zaczął grać o więcej i wreszcie ukradł kartę kredytową ojca by wyciągnąć z niej 1800 dolarów. W tekście ABC cytowany jest nawet założyciel strony oferującej zakłady e-sportowe, który uważa "skinowy hazard" za zbyt łatwo dostępny i nieregulowany.

Co mogą zrobić Australijczycy? Nick Xenophon proponuje stworzenie prawa, które wprowadziłoby ograniczenia wiekowe w dostępie do gier z opcjami płatnymi. Kolejnym sposobem na ten rodzaj hazardu mogą być ostrzeżenia oraz... blokowanie stron oferujących tego typu rozrywki (skąd my to znamy?). Już teraz Australia ma prawo zabraniające prowadzenia e-kasyn firmom niezarejestrowanym w tym kraju. W praktyce jednak organy ścigania często nie podejmują działań, a przestarzałe prawo wcale nie ułatwia takich form hazardu jak "hazard skinowy". 

Wirtualne dobra i hazard - szerszy problem

Z pewnych względów doświadczenia Australijczyków powinny dać do myślenia politykom z Polski. Nowa polska ustawa hazardowa ma wprowadzić blokowanie stron, ale te blokady będzie można łatwo obejść. Ustawa ma też ograniczać świadczenie usług płatności dla stron hazardowych, ale blokadę płatności również da się obejść - właśnie poprzez posługiwanie się wirtualnymi dobrami do obstawiania zakładów czy gier. Obecnie "hazard skinowy" kojarzony jest zwłaszcza z CS:GO, ale nie miejmy złudzeń - z czasem pojawią się inne rodzaje wirtualnych dóbr, które będą używane jako żetony w e-hazardzie. Ewentualne uregulowania tak naprawdę nie powinny dotyczyć tylko strzelanek czy nawet gier. Trzeba szerzej myśleć o obrocie wirtualnymi dobrami w kontekście e-hazardu. 

Poczytaj także o ustawie hazardowej zaproponowanej w Polsce. 


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. Freepik