Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Kolejny pozew przeciwko firmie Apple i jej nowej usłudze iCloud. Wygląda na to, że ktoś już wcześniej wpadł na pomysł wykorzystania chmury. I teraz zamierza dochodzić swoich praw - Apple miała rzekomo naruszyć znak towarowy, a także skopiować samą usługę.

Firma Apple przedstawiła usługę iCloud w zeszłym tygodniu. Długo oczekiwana, ma przenieść sporą część rozrywki w świat chmury. Wygląda jednak na to, że nie będzie to takie proste. Jeszcze zanim usługa chmurowa ujrzała światło dzienne, w niemieckim Bundeskartellamt pojawiła się skarga na firmę Apple. Tamtejsza firma - Simfy - uważa, że Apple skopiowała usługi, jakie ona świadczy. Domaga się teraz ustalenia, czy faktycznie doszło do naruszenia niemieckiego prawa.

>> Czytaj więcej: iCloud już w urzędzie antymonopolowym

Do sądu okręgowego w stanie Arizona wpłynął tymczasem kolejny pozew, tym razem złożony przez firmę iCloud Communications LLC. Zarzuca ona Apple'owi naruszenie znaku towarowego poprzez wykorzystanie nazwy iCloud - informuje serwis The Next Web. Utrzymuje ona ponadto, że intensywna promocja nowej usługi negatywnie wpływa na działalność prowadzoną przez iCloud Communications. Powód? iCloud utożsamiana już jest z Apple'em, a nie z iCloud Communications.

Sonda
Czy Apple mogła skopiować czyjś pomysł?
  • tak
  • nie
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Powód jest ponadto zdania, że oferowana przez Apple'a usługa jest identyczna lub też bardzo podobna do świadczonej przez niego. Może to rodzić oskarżenia o plagiat pomysłu. Zwłaszcza, że marka iCloud istnieje już od roku 2005, a więc na długo zanim zaczęto mówić o tej usłudze w kontekście Apple'a.

Firma Steve'a Jobsa wystąpiła o ochronę prawną marki iCloud w grudniu zeszłego roku na Jamajce oraz pod koniec maja w Unii Europejskiej (poprzez Europejski Urząd Patentowy) i w Stanach Zjednoczonych - przypomina AppleInsider.

Pozew nie wskazuje kwoty, której powód domaga się jako rekompensaty. Jest tam jedynie mowa o wszelkich zyskach i innych korzyściach, jakie Apple mogła otrzymać, a także o wszelkich stratach, jakie wprowadzenie usługi mogło spowodować.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *