Ubuntu dla tabletów wygląda bardzo ciekawie. Niestety nie spełniły się oczekiwania co do partnerstwa z HTC i nie wiadomo, kto będzie chciał dostarczyć tablety z Ubuntu. Premiera systemu odbędzie się więc nieco później, niż planowano.
Wczoraj Dziennik Internautów pisał o tym, że zegary na stronie Ubuntu i HTC wydają się odmierzać czas do tego samego momentu. Dlatego spodziewano się, że sponsor dystrybucji Linuksa i producent sprzętu pokażą jakiś wspólny produkt. Niestety okazało się, że był to zbieg okoliczności.
Niezależnie od tego fanów Linuksa ucieszy fakt, że firma Canonical zaprezentowała Ubuntu on tablets, czyli edycję dla tabletów - ostatni element układanki, która pozwoli zaistnieć dystrybucji Ubuntu na ekranach urządzeń dużych i małych.
Ubuntu dla tabletów jest podobny do zaprezentowanego niedawno Ubuntu dla smartfonów, ale nie jest identyczny. Można go zobaczyć na filmie pod tym tekstem.
Pierwsza różnica dotyczy ekranu powitalnego. Jest to po prostu ekran logowania Ubuntu, który umożliwia zalogowanie się na wybrane konto użytkownika. Tablet z Linuksem będzie mógł zatem służyć całej rodzinie lub grupie pracowników.
Po lewej stronie jest pasek do uruchamiania aplikacji, podobnie jak w innych edycjach Ubuntu, a gest przeciągnięcia palcem od lewej do prawej rozwija stronę z wszystkimi dostępnymi aplikacjami, webowymi i tymi tworzonymi specjalnie dla Ubuntu. Pasek po lewej umożliwia też bardzo szybkie przełączanie aplikacji. System jest więc stworzony do wielozadaniowości.
Z myślą o wielu zadaniach do systemu wprowadzono funkcję o nazwie side stage. Umożliwia ona wyświetlanie jednej aplikacji w prawej, węższej części ekranu i drugiej aplikacji na pozostałej przestrzeni. Może to ułatwiać np. robienie notatek, prowadzenie rozmowy w czasie pracy lub korzystanie z social media. Aplikacja po prawej może być w sposób naturalny obsługiwana kciukiem.
Podobnie jak w systemie dla telefonów, dostępna jest wyszukiwarka wszelkich treści. Firma Canonical zachęca jednak nie tylko do rozrywkowego korzystania z tabletu. Zwraca się przede wszystkim do programistów, którzy tworzą aplikacje, oraz do ludzi, którzy chcieliby używać tabletów do pracy. Tych drugich mają zachęcić m.in. funkcje głosowe, które mogą ułatwić pracę z aplikacjami takimi, jak Gimp.
Nowy system może pokazać się na rynku w roku 2014. Deweloperzy dostaną go do rąk jeszcze w lutym, ale na premierę trzeba będzie poczekać. Podobnie będzie z systemem dla smartfonów. Założyciel Canonical Mark Shuttleworth obiecywał go na październik 2013 roku, ale potem sam przyznał, że informacja ta była błędna i trzeba będzie poczekać dłużej.
Nowy system jest zoptymalizowany dla urządzeń Nexus, choć z pewnością dość szybko pojawią się próby instalowania go na innym sprzęcie. Minimalne wymagania systemu są następujące:
Ubuntu może być oczywiście instalowany na lepszym sprzęcie. Z procesorem czterordzeniowym, 4 GB RAM i 8 GB na pliki możliwe jest osiągnięcie pełnej konwergencji z komputerami biurkowymi.
Wydaje się, że obecnie największym wyzwaniem dla Canonical będzie znalezienie odpowiednich partnerów. Nie będzie to od początku HTC... szkoda, ale wielu producentów wie, że pełne uzależnianie się od Androida może być błędem. Prędzej czy później znajdą się chętni, by umieścić Ubuntu na swoich produktach.
Poniżej film prezentujący nowy system:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Wideo dnia: Pierwszy długopis drukujący w 3D. Internauci wręcz się na niego rzucili
|
|
|
|
|
|