Jest nas już 21,7 milionów - tych, którzy sprawdzają pocztę, czytają wiadomości, robią e-zakupy, szaleją na portalach społecznościowych, a nawet załatwiają sprawy urzędowe przez sieć. I będziemy coraz silniejsi.
reklama
Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska wraz z firmą badawczą PwC wydał raport „Wpływ internetu na gospodarkę w Polsce”. Zbadano w nim wpływ internetu na życie codzienne Polaków oraz na działanie przedsiębiorstw.
- Dzięki temu medium XXI wieku gospodarka cyfrowa ma obecnie większy udział w PKB niż rolnictwo czy górnictwo – komentuje Włodzimierz Schmidt, prezes zarządu IAB Polska. - Odsetek firm, których „nie ma w sieci”, nie przekracza 5%. Już same te dane czynią branżę internetową jednym z większych sektorów gospodarki w Polsce - wtóruje Mateusz Walewski, Senior Economist w PwC.
- Przeciętny Polak, wliczając w to osoby starsze i dzieci, wydaje już - używając tylko myszki i klawiatury - ponad 1000 złotych rocznie - mówi Mateusz Walewski, Senior Economist w PwC. Internautów w Polsce jest 21,7 mln i wciąż ich przybywa - jeszcze w 2010 roku stanowiliśmy mniej niż połowę populacji (17,6 mln).
W internecie kupujemy na potęgę - na sieć przypada ok. 4% wszystkich zakupów prywatnych. Ich wartość w 2013 roku wyniosła 42 mld zł. Jeszcze trochę brakuje nam do np. Wielkiej Brytanii (10% zakupów), ale według BCG dobijemy do tej wartości za 6 lat. Dziś już połowa internautów kupuje w sieci co najmniej raz w miesiącu, 35% kilka razy w miesiącu, a 10% - kilka razy w tygodniu. Kupujemy głównie buty i ubrania (42%), rzadko żywność czy chemię, najrzadziej - alkohole i używki.
Fot. Christian Mueller/Shutterstock
60% firm korzystających ze sprzedaży internetowej wywodzi się z branży motoryzacyjnej, turystycznej, logistycznej, telekomunikacyjnej oraz obrotu nieruchomościami. Na przeciwległym biegunie znajdują się finanse i ubezpieczenia, budownictwo, a także edukacja, kultura i sztuka. Internet wciąż uważany jest przez większość firm za kanał uzupełniający - tylko 23% tych, którzy deklarują sprzedaż internetową, traktuje ją jako podstawową działalność. Ok. 46% badanych spodziewa się wzrostu udziału kanałów internetowych w ich sprzedaży. Natomiast 58% przedsiębiorców objętych badaniem wciąż nie prowadzi sprzedaży w internecie. Wielu z nich mówi o tym, że nie wszystkie towary nadają się do e-handlu, choćby z powodu wysokości opłat za dostawę.
30% internautów z zakupów w sieci korzysta „bardzo rzadko” lub wcale. Ci, którzy nie kupują, boją się o bezpieczeństwo transakcji lub procedurę reklamacji i zwrotu albo są przywiązani do modelu tradycyjnego i wolą osobisty kontakt ze sprzedawcą i weryfikację produktu przed jego zakupem. Co zatem robią? Czytają pocztę (53% codziennie) czy informacje na portalach (46% codziennie), korzystają z mediów społecznościowych (45%), obsługują konto bankowe (37%) kilka razy w tygodniu, płacąc ok. 20% kwoty codziennych rachunków. O ile kupując, płacąc czy nawet szukając informacji handlowych, najczęściej korzystamy z komputerów i laptopów, o tyle w mediach społecznościowych coraz częściej jesteśmy poprzez urządzenia mobilne.
Nie mamy natomiast zaufania do e-urzędów. „Znaczącą część” spraw urzędowych przez sieć załatwia tylko 10% z nas (ciekawe, czy to ci sami, którzy kupują w sieci niemal codziennie), natomiast 56% z założenia nie korzysta z tej formy komunikacji z administracją.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|