Heimatklang, ludowy zespół z Opolszczyzny, ma zapłacić ZAiKS-owi tantiemy, ponieważ podczas lokalnego festynu jego członkowie śpiewali stare niemieckie pieśni.
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS zażądało od organizatora lokalnego festynu w Błotnicy Strzeleckiej (województwo opolskie) tantiem z tytułu wykorzystania w jego trakcie utworów ludowych. Głównie niemieckie pieśni ludowe wykonywał zespół Heimatklang, złożony w dużej mierze z emerytowanych mieszkańców wsi - informuje Nowa Trybuna Opolska.
Wojciech Vrabetz, sołtys wsi, jest zaskoczony taką postawą ZAiKS-u. Zorganizowana impreza miała charakter integracyjny, nikt na niej nic nie zarobił, a całą organizacją zajęli się bezpośrednio mieszkańcy. Stowarzyszenie zwróciło się jednak do niego właśnie, by zapłacił tantiemy za wykorzystanie utworów
Oburzenia nie kryją członkowie Heimatklangu. Podkreślają, że śpiewają głównie utwory nieżyjących już od dawna autorów, jak np. Mozarta. Wszystko po to, by je uchronić od zapomnienia. Poza tym jest to część dziedzictwa kulturowego tych osób, w dużej mierze pochodzenia niemieckiego.
ZAiKS upiera się jednak, że sołectwo, jako organizator imprezy, winno było zawrzeć umowę licecyjną ze Związkiem, dostarczyć listę występujących zespołów oraz śpiewanych utworów i oczywiście wpłacić do kasy stowarzyszenia odpowiednią kwotę. Nie bierze się pod uwagę charakteru imprezy, jej wielkości czy tego, czy wstęp na nią jest płatny czy nie.
Przedstawiciel organizacji podkreśla także, że nie jest prawdą, że prawa autorskie wobec pieśni ludowych wygasły. Wiele z nich jest w posiadaniu np. niemieckiego odpowiednika ZAiKS-u - Gemy. I to z nią w tym przypadku musi rozliczyć się Związek.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|